Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Starosta doniósł do prokuratury na dyrektor sanepidu

Maria Sowisło
Długo nie trzeba było czekać na reakcję po słowach: "Sprawozdania roczne do Gdańska i Warszawy były fałszowane". Wypowiedziała je Iwona Zalewska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chojnicach, podczas sesji Rady Powiatu. Interwencję w tej sprawie podjął Stanisław Skaja, starosta chojnicki. Złożył doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

- Powód złożenia doniesienia jest oczywisty - tłumaczy Skaja. - Otrzymywałem wiele telefonów z pytaniem, co zamierzam w tej sprawie zrobić. Moim zdaniem, prokuratura w sprawozdaniach nic nie znajdzie, ale podejrzenie jest. Zrobiłem to, by nikt mi nie zarzucił znowu bezczynności.

Prokuratura Rejonowa w Chojnicach sprawdzi, czy rzeczywiście doszło do fałszowania dokumentów przez dyrektor czy może określenie to zostało przez nią użyte na wyrost. - Jeśli tylko nie wykazywała dochodów i nie przekazywała ich, to podlega to pod inny paragraf niż fałszowanie - kwituje starosta. - Przecież sprawozdania są kontrolowane przez stację wojewódzką i głównego inspektora.

Przypomnijmy, że Zalewska była gościem podczas czwartkowej sesji, na której omawiana była sytuacja chojnickiego sanepidu. Od stycznia przestało bowiem funkcjonować laboratorium, co z kolei wiąże się z dodatkowymi kosztami dla mieszkańców, którzy muszą wykonywać okresowe badania na nosicielstwo. Dotyczy to przede wszystkim osób zatrudnionych przy produkcji i sprzedaży żywności. Najbliższe działające laboratorium mogące wykonać badania znajduje się w oddalonym o ok. 14 km Człuchowie. Ta sprawa była długo dyskutowana.

Po wyznaniu Zalewskiej na sesji Rady Powiatu o fałszowaniu sprawozdań Józef Pokrzywnicki, wiceprzewodniczący rady, starał się złagodzić to stwierdzenie.
- Może zbyt mocnego słowa pani użyła? - dopytywał Pokrzywnicki. - To stwierdzenie jest niebezpieczne i nie wiem, czy zdaje sobie pani sprawę z konsekwencji?

- Tak. To mocne słowo. Fałszowałam zeznania. Wszyscy tak robili. Może rzeczywiście zbyt mocne. Fałszowałam w cudzysłowie - stwierdziła Zalewska.

Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, dyrektor chojnickiego sanepidu została w poniedziałek wezwana do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. Niestety, nie udało nam się z nią skontaktować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czersk.naszemiasto.pl Nasze Miasto