Jeśli jednak ktoś pomyślał, że to dowcip, albo że pierwszoligowa Chojniczanka Chojnice jest w takiej potrzebie że szuka zawodników przez PUP – to musimy rozczarować. Ogłoszenie to tylko efekt jednego z naszych absurdów prawnych. Nawet jeśli jakiś kandydat się zgłosi, to o zatrudnieniu nie ma co marzyć, bo kandydat już dawno jest wybrany…
- Oczywiste jest, że klub nie szuka zawodnika w taki sposób. To tylko jakieś obowiązujące w urzędzie procedury, w związku z tym że zatrudniamy zawodnika spoza Unii Europejskiej – wyjaśnia wiceprezes Chojniczanki.
Biuro prasowe klubu poinformowało zaś, że takie historie zdarzały się już wcześniej i nie jest to nic nowego w sporcie... - Gdy Pani sobie je prześledzi, myślę, że już nawet nie będą potrzebne żadne wyjaśnienia dlaczego pojawiło się takie ogłoszenie – usłyszeliśmy.
Rzeczywiście już w ubiegłym roku głośno było o tym, że piłkarza zawodowego, z trzyletnim doświadczeniem w ligach zagranicznych i wynagrodzeniem co najmniej... 40 tys. złotych brutto za pośrednictwem PUP poszukuje Lech Poznań. Wszystko bierze się stąd, że klub obowiązują te same przepisy co inne firmy. Żeby uzyskać pozwolenie na pracę obywatela spoza Unii Europejskiej, trzeba dowiedzieć się od starosty czy wśród bezrobotnych lub poszukujących pracy są tacy, którzy mogą spełnić wymagania stawiane przez pracodawcę. Formalnie nazywa się to "testem potrzeb rynkowych". Jeśli nikogo się nie znajdzie, wtedy droga do zatrudnienia obcokrajowca jest otwarta.
Jednak osoby czytające oferty pracy raczej nie będą wiedzieć, że to „tylko procedury”. A jeśli ktoś się zgłosi?
- Rzeczywiście takie ogłoszenie wygląda wręcz zabawnie. Ale nic na to nie poradzimy, bo oferta wyskakuje w systemie automatycznie – usłyszeliśmy w chojnickim „pośredniaku”. - Staramy się ją w miarę szybko zdjąć.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?