Sławomir Sz. Przyznał się do zarzucanego mu czynu. Twierdzi, że zagadał się z kolegami i nie zauważył nadjeżdżającego pociągu. Na szczęście w wypadku nikt nie zginął, nikt też nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Sprawca wypadku wnioskował o samoukaranie. Zaproponował karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wypłatę nawiązek dla pokrzywdzonych w wypadku. Ma też pokryć koszty postępowania sądowego.
Sławomira Sz. W sądzie dzisiaj nie było, nie pojawił się też prokurator. Po odczytaniu wniosku dotyczącego proponowanej kary oraz przekazaniu informacji o tym, że ani prokurator, ani też pokrzywdzeni nie wnieśli zastrzeżeń co do takiego rozstrzygnięcia – nastąpiła przerwa trwająca blisko 1,5 godziny. Po tym czasie okazało się, że rozprawa została odroczona. W aktach sprawy zabrakło bowiem dokumentów dotyczących jednej z pokrzywdzonych osób, która powinna otrzymać nawiązkę.
W wypadku poszkodowanych zostało w sumie 16 osób. Jedna z nich ma otrzymać od sprawcy 2 tys. zł nawiązki, pozostali pokrzywdzeni mają dostać po 1000 zł.
Kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się 3 grudnia o godz. 9
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?