Do zdarzenia doszło w piątek przed południem. Oprócz ratowników pogotowia na miejsce pojechali również strażacy, którzy podłączyli agregat prądotwórczy. Zdzisław Rachubiński, dyrektor człuchowskiego szpitala podkreśla, że w tym przypadku nie było zagrożenia życia, ale na pochwałę zasługuje postawa operatorki zakładu energetycznego przyjmującej zgłoszenie na temat awarii.
Mieszkaniec Sieroczyna korzysta z koncentratora tlenu. Zadzwonił do zakładu energetycznego z pytaniem o to jak długo potrwa przerwa w dostawie prądu. Wspomniał o swoich problemach z oddychaniem. Operatorka firmy energetycznej zaalarmowała straż pożarną.
- Pani z energetyki, która przyjmowała zgłoszenie zrozumiała, że mężczyzna jest podłączony do respiratora i jest poważny problem – mówi Zdzisław Rachubiński. - Tymczasem chodziło o okresowe wspomaganie oddechu koncentratorem. Tak czy inaczej postawa operatorki zasługuje na uznanie. Lepiej wyjechać raz niepotrzebnie, niż nie dojechać w ogóle.
Więcej na ten temat w jutrzejszym "Dzienniku Bałtyckim" oraz w piątkowym "Dzienniku Człuchowskim"
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?