Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parafia pw. Trójcy Świętej w Nieżychowicach

Grzegorz Janowczyk
Kościół w Nieżychowicach
Kościół w Nieżychowicach Grzegorz Janowczyk
Wspólnota parafialna w Nieżychowicach ma nieco ponad dwudziestoletnią historię i nadal jest na dorobku

Parafia pod wezwaniem Trójcy Świętej w Nieżychowicach to jedna z najmłodszych wspólnot w powiecie chojnickim. Jej historia rozpoczęła się 1 lipca 1989 roku. Tego dnia ksiądz Marian Przykucki, ordynariusz Diecezji Chełmińskiej, ustanowił w Nieżychowicach specjalnym dekretem Ośrodek Duszpasterski pod wezwaniem Trójcy Świętej. Jego administratorem mianował księdza Ryszarda Ptaka. - Fakt, że biskup ordynariusz nie erygował parafii, a jedynie Ośrodek Duszpasterski miał wyłącznie charakter formalny - podkreśla ksiądz Ryszard Ptak.

Ośrodek skupiał 850 wiernych z ponad 200 rodzin mieszkających w Nieżychowicach i Moszczenicy, w której miał kościół filialny świętego Bartłomieja. Tak jest do dziś.
- Parafia w Nieżychowicach powstała pierwotnie już w XIII wieku - podkreśla proboszcz Ptak. - Pierwszy kościół został wzniesiony pośrodku wsi, a obecny powstał w nowym miejscu przed 1581 rokiem, na polecenie biskupa Stanisława Karnkowskiego. Przebudowano go na początku XIX wieku przez właścicieli tutejszego majątku Wolszlegerów. Do 1984 roku świątynia była niewielką kaplicą filialną chojnickiej parafii pod wezwaniem Ścięcia Św. Jana Chrzciciela. Dzięki staraniom księdza kanonika Romana Lewandowskiego kaplicę rozbudowano do rozmiarów niewielkiego kościoła. Na początku września 1984 roku ksiądz biskup Marian Przykucki, ordynariusz chełmiński, dokonał jego poświęcenia, a pięć lat później powołał do życia nową parafię. Proboszcz Ryszard Ptak jest z nią związany od samego początku. Najpierw jako wikary w dzisiejszej bazylice mniejszej w Chojnicach, a potem jako zarządca Ośrodka Duszpasterskiego i proboszcz. Jego dziełem jest kolejna rozbudowa świątyni, a także m.in. budowa dzwonnicy i cmentarza parafialnego.

Pierwsze wzmianki o kościele filialnym św. Bartłomieja w Moszczenicy pochodzą z 1398 roku. Obecna świątynia powstała najpewniej w XVI wieku. W 1803 roku strawił ją pożar. Została odbudowana w stylu gotyckim. Jest murawana z cegły.

970
tylu parafian z Nieżychowic i Moszczenicy skupia parafia pw. Trójcy Świętej. To o stu więcej niż 20 lat temu

Nabożeństwa
Dni powszednie:
7.00 (środa), 18.00, 18.00 (środa, Moszczenica).

Niedziele i święta:
8.00. 9.15 (Moszczenica), 11.00.

Święta zniesione:
7.00, 17.00 (Moszczenica), 18.30.

Grupy i wspólnoty parafialne
Rada parafialna
Ministranci
Zespół charytatywny
Poradnictwo rodzinne
Żywy Różaniec (trzy róże skupiające 60 osób)

Odpust
Trójcy Świętej (termin ruchomy)

Adres
Nieżychowice, 89-600 Chojnice
Telefon
52 398 10 22

Z księdzem proboszczem Ryszardem Ptakiem rozmawia Grzegorz Janowczyk

Jest ksiądz proboszczem w Nieżychowicach nieco ponad dwadziescia lat. Jak ksiądz wspomina ten czas?
To czas tworzenia wspólnoty. Na pierwszym miejscu stawiam wymiar duszpasterski i duchowy tego przedsięwzięcia, bo on jest najważniejszy. To proces, który cały czas trwa. Podobnie, jak budowanie parafii w wymiarze materialnym. Przyznaję, że miałem ułatwione zadanie. Byłem tu znany jeszcze zanim zostałem proboszczem. Spotkałem się w Nieżychowiacach i Moszczenicy z entuzjazmem parafian i on, mimo upływu lat, nie przygasł. Idziemy małymi krokami do przodu. Łatwo nie jest, bo parafia mała, a frekwencja wiernych na mszach to około 30-40 procent. Nasze możliwości inwestycyjne nie przekraczają rocznie 20 tysięcy złotych.

To niewiele, ale mimo to sporo udało się zrobić...
Zaczynałem prawie od zera. Kościół potrzebował prawie wszystkiego. Od tabernakulum, ławek i konfesjonałów po mszał i ornaty. Udało się rozbudować kościół i wznieść dzwonnicę, z której rozbrzmiewają od kwietnia dwa dzwony. Do dziś nie mogę się nimi nacieszyć. Ta inwestycja kosztowała 65 tysięcy złotych i była możliwa do zrealizowania między innymi dzięki hojności wielu fundatorów. Mamy pięknym cmentarz parafialny, a w oknach kościoła nowe witraże.

Jakie ma ksiądz proboszcz plany na najbliższe miesiące i lata?
Do zrobienie jest jeszcze dużo. Przed nami, między innym,i remont elewacji kościoła, i zadbanie o jego otoczenie. Z plebanii musi zniknąć eternitowe pokrycie dachu. Szacuję, że za cztery-pięć lat uporamy się z tym, co do zrobienia było najważniejsze. Na laurach nie spoczniemy. Także, gdy chodzi o umacnianie wspólnoty. Czuję się moimi parafianami bardzo mocno związany. To wspaniali ludzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto