W nocy z soboty na niedzielę policjant, który przebywał akurat na urlopie, zwrócił uwagę na kierującego samochodem, który od dłuższego czasu trąbił. Gdy ten zatrzymał auto, funkcjonariusz podszedł do niego i zapytał czy coś się stało. Podczas rozmowy wyczuł, że kierujący samochodem jest pijany. Wyciągnął więc kluczyki ze stacyjki. Tymczasem kierowca wyciągnął z auta... maczetę i ruszył w kierunku policjanta. W pobliżu służbę pełnili mundurowi, którzy patrolowali centrum miasta. Zaalarmowani przez kolegę, podjęli interwencję wobec nietrzeźwego, który biegnąc z impetem uderzył w boczne drzwi radiowozu i je uszkodził. Następnie wymachując maczetą groził policjantom, że ich zabije. Funkcjonariusze wyciągnęli broń służbową i wezwali mężczyznę do zachowania zgodnego z prawem. Po chwili obezwładnili go i zatrzymali.
33-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Badanie alkotestem wykazało, że miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. W poniedziałek mieszkaniec gminy Czersk usłyszał zarzuty popełnienia czterech przestępstw. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, uszkodzenie radiowozu, kierowanie gróźb karalnych i grożenie policjantom śmiercią w celu zaniechania przez nich czynności służbowych. Za te przestępstwa może trafić do więzienia na pięć lat.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?