Chętni nie musieliby się troszczyć o farby, dostaliby je bowiem za darmo. Podstawowy warunek, którzy ścienni malarze muszą jednak spełnić to tematyka prac. Urzędnicy zażyczyli sobie bowiem aby na słupach widniały motywy związane z warzywami i owocami. Prawdopodobnie właśnie z tego powodu do tej pory nie pojawili się chętni do malowania po słupach.
- Być może grafficiarzom nie odpowiada tematyka, a może po prostu wyjechali na wakacje i zgłoszą się do nas po powrocie do Chojnic – mówi Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. - Na pewno nie będziemy nikomu płacili za malowanie. Jeżeli nikt się nie zgłosi, słupy pozostaną takie jakie są.
We wtorek kupcy zaczęli handlować na zmodernizowanym targowisku. Miasto dostało na ten cel milion złotych dofinansowania z programu rozwoju obszarów wiejskich. Burmistrz Finster liczy na to, że mimo wszystko uda się namówić ściennvch artystów do pracy, tym bardziej, że próbkę ich talentu widać na ścianie w Parku Tysiąclecia.
Jakiś czas temu udostępniliśmy grafficiarzom ścianę w parku – mówi burmistrz Finster. - Mieli miejsce na którym mogli się wyżyć. Pomysł chwycił. Dzięki niemu mamy mniejszy problem z malowaniem ścian budynków. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, znajdziemy inne miejsce dla grafficiarzy.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?