Do zderzenia pociągu Euro InterCity „Chrobry” z autem, które niespodziewanie pojawiło się na torach, doszło w sobotni wieczór. Służby ratownicze zaalarmował dyżurny ruchu stacji Kłodawa, którego z kolei powiadomili o zdarzeniu maszynista i kierownik pociągu.
Okazało się, że rozpędzony pociąg uderzył w przejeżdżający przez przejazd kolejowy samochód. Kierowca niefrasobliwie ominął zamknięte już półzapory i wjechał na torowisko. Wyleciał z niego jak z procy, kiedy w tył auta uderzyła lokomotywa. Auto odrzuciło 20 metrów za przejazd na pobocze drogi. Pociąg zatrzymał się dopiero 800 metrów dalej.
Kierowca miał wiele szczęścia – nic mu się nie stało. W zderzeniu nie ucierpieli również pasażerowie pociągu. Nie licząc sporego opóźnienia, jakie złapał „Chrobry” podczas przymusowego postoju w polu. Przez jakiś czas ruch na magistrali kolejowej odbywał się wahadłowo. Po spisaniu protokołów, skład ruszył w dalszą drogę.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?