To był koncert na miarę gwiazd - podczas gali kończącej X Polish Boogie Festival w Człuchowie zagrali: Robert Roth (AU) i Chase Garrett (US), Mike Gowin (PL) z zespołem, Boogie Boys i na deser - Ray Collins Hot Club (DE), zespół jak żywcem wyjęty z filmu z czasów kiedy rodziło się i rozwijało boogie-woogie. Na scenie podczas konkursu tańca i pokazów gościli też najlepsi polscy tancerze boogie z klubu Swing Step. Koncert poprowadził Piotr Baron z radiowej "Trójki", a gościem specjalnym był m.in. znany polski aktor Stefan Friedmann, który jak przyznał w boogie zakochał się kiedy miał 9 lat. Publiczność tańczyła i śpiewała razem z artystami na scenie, a kiedy podczas koncertu Boogie Boys dwukrotnie psikusa spłatała elektryczność, muzyka bynajmniej nie "zgasła" - piosenkę podchwyciła widownia, a muzycy "rozbroili" swoje instrumenty i zagrali bez wzmacniaczy, po chwili te nie byłyby już potrzebne... Jak na jubileusz przystało nie zabrakło tortu i podziękowań dla przyjaciół festiwalu. Szaleństwo boogie trwało jeszcze długo w noc. Kolejna taka dopiero za rok.
Wideo
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!