Postępowanie w sprawie wykroczenia – wycinki drzew bez zezwolenia oraz w sprawie przestępstwa – wycinki trzcin nad Jeziorem Charzykowskim – takie dwa tematy mają na tapecie policjanci z Chojnic. Chodzi o dwie działki wydzierżawione przez Nadleśnictwo Rytel firmie MT Invest, tuż na końcu promenady Charzyków. Zgodnie z podpisaną umową przedsiębiorstwo płaci roczną stawkę czynszu netto 47 467,58 zł. Mają tutaj powstać na palach cztery domki a każdy o powierzchni do 35 metrów kwadratowych. Dzierżawca najpierw zasłynął płotem z litych desek tak, że zasłoniły cały widok na jezioro, a potem wycinką niemal wszystkich drzew znajdujących się nad brzegiem jeziora oraz pasa trzcin o długości około 100 metrów i szerokośći 10 metrów. Nie wspominając nawet o wycince trzcin, żeby mieć dostęp do wody. Rośliny były złożone w hałdzie na linii brzegowej. Jeszcze przed przyjazdem na wizję lokalną pracowników spółki Wody Polskie, ktoś je wywiózł.
Po naszym artykule sprawą zainteresowali się pracownicy spółki państwowej Wody Polskie. Po wizji lokalnej w Charzykowach, złożyli zawiadomienie. Trafiło do policjantów z Chojnic.
- Pod koniec listopada policjanci otrzymali informacje od państwowego gospodarstwa wodnego Wody Polskie o uszkodzeniu linii brzegowej Jeziora Charzykowskiego. Policjanci prowadzą czynności sprawdzające w myśl art. 475 ustawie o prawie wodnym, to jest niszczenie linii brzegowej oraz czynności wyjaśniające w związku z art. 127 ustawy o ochronie środowiska, to jest zniszczenia roślinności nadwodnej. Funkcjonariusze zabezpieczają materiał dowodowy, ustalają i przesłuchują świadków – mówi rzecznik prasowy chojnickich policjantów Magdalena Zblewska i apeluje o przekazywanie informacji z tym związanych pod nr tel. 47 74 36 222 lub e-mail: [email protected].
Dzisiaj z kolei ktoś najwyraźniej próbuje zatrzeć ślady po wycince trzcin w linii brzegowej jeziora. W miejscu, gdzie rosły jest teraz… trawnik. Identyczny z tym, jaki został stworzony na dwóch działkach nadleśnictwa. Ale to nie koniec. Są już widoczne nowe miejsca, skąd trzcinowisko zostało usunięte. To między innymi poszerzenie dostępu do wody. Trzciny musiały być wycięte niedawno, bo nie zostały jeszcze uprzątnięte.
Tymczasem w sprawie przesłuchani mogą być pracownicy Zaborskiego Parku Krajobrazowego. Z tą właśnie instytucją ochrony przyrody dzierżawca terenu musiał uzgodnić budowę czterech domków. Z naszych informacji wynika, że w dokumencie widnieje ostrzeżenie i zapis, że nie wolno wykonywać żadnych prac na granicy działek – nadleśnictwa i Skarbu Państwa (jezioro), czyli w linii brzegowej.
Za wycinkę drzew grozi areszt lub grzywna, bo jest to wykroczenie. Z kolei usunięcie trzcinowiska to przestępstwo. Grozi za to nawet do roku więzienia.
ZOBACZ TAKŻE:
Kurs samoobrony dla seniorów w Chojnicach. Nauczycielami byli strażnicy miejscy [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
