W Chojnicach do samotnych seniorów i potrzebujących docierają paczki świąteczne [WIDEO]

Tegoroczne Boże Narodzenie dla samotnych seniorów i osób potrzebujących będą troszkę spokojniejsze. Bez martwienia się o to, co trafi na stół wigilijny. Cały czas docierają do nich paczki przygotowane przez Bank Żywności w Chojnicach i ośrodki pomocy z powiatów chojnickiego, bytowskiego, sępoleńskiego i człuchowskiego.

- Pomoc trafia w przeróżnych okolicznościach. Mamy na przykład panią, która jest samotna i ma tylko 1600 zł miesięcznie emerytury. Nie kwalifikuje się na pomoc z opieki społecznej ale chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że za taką kwotę ciężko jest utrzymać mieszkanie, opłacić rachunki, wykupić leki i jeszcze kupować jedzenie. Takich osób w tym roku jest naprawdę sporo. Staramy się do nich dotrzeć dzięki pomocy wolontariuszy i opiekunów społecznych – wyjaśnia dyrektor Chojnickiego Banku Żywności Patrycja Michalak i wspomina panią, do której dotarli wolontariusze. - Była pani, która miała odcięty w domu prąd. Chorowała na demencję. Sąsiedzi nie reagowali. Twierdzili, że ta pani ciągle zbierała patyczki, więc każdy traktował to jako normalna rzecz i nikt się nią nie interesował. Dlatego podczas akcji świątecznych zależy nam bardzo na tym, żeby pobyć z seniorami i sprawdzić, jak sobie radzą i czego im potrzeba – dodaje Michalak.

Dlatego też w magazynie Banku Żywności w Chojnicach praca wre. Nikt nie jest jeszcze w stanie podać konkretnych liczb, jak na przykład – ile ton żywności pracownicy banku już wydali lub jakiej jest wartości. Pewny jest jedynie efekt zbiórki, jaką tradycyjnie w sklepach prowadził bank żywności. Każdego roku w ostatni weekend listopada wolontariusze proszą o wsparcie. W tym roku z takiej właśnie zbiórki pochodzi w sumie 8 ton i 600 kilogramów żywności. Tylko w samych Chojnicach były to 2 tony i 800 kilogramów.

- Tegoroczne paczki to efekt zbiórki w sklepach ale też hojności darczyńców, jak producentów oraz grantu od Fundacji Biedronka w wysokości 60 tys. zł. Za te pieniądze po prostu kupowaliśmy żywność. Dodatkowo paczki wzbogacaliśmy słodyczami – mówi Patrycja Michalak.

Co ważne, ta żywność pozyskana podczas zbiórek w sklepach. Zostaje w danym mieście. I tak na przykład, ta którą ofiarowali mieszkańcy Chojnic, trafia do… potrzebujących mieszkańców Chojnic.

ZOBACZ TAKŻE:
Pogorzelcy z Chojnic nie są w stanie sami odbudować domu. Stracili dobytek. I to przed świętami…