Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

42-letni czerszczanin postrzelony w nogę w czasie zatrzymania. Wcześniej chciał wyjąć policjantowi broń z kabury

Anna Klaman
Ścigany listem gończym 42-latek z Czerska został postrzelony przez policję. Stawiał nie tylko czynny opór, ale i próbował wyjąć z kabury broń jednego z czerskich mundurowych.

Policjanci z Komisariatu Policji w Czersku zatrzymali poszukiwanego listem gończym. 42-latek był poszukiwany i niebezpieczny. Miał na swoim sumieniu oszustwa i podpalenie. Mundurowi mogli spodziewać się, że nie będzie "grzeczny". Faktycznie, nie dał się im łatwo zatrzymać. By policjanci mogli mu założyć kajdanki, musieli go najpierw obezwładnić. Jego pierwsza reakcja? Najpierw rzucił w policjantów wiadrem, które trzymał w ręku, a potem kłodą drewna.

Był zaskoczony. Nie sądził, że czerscy policjanci odnajdą go w jednej z miejscowości w pobliskiej gminie Osieczna. To niedaleko od Czerska, ale jednak inny rejon, sąsiedni powiat. Gdy rzucił wiadrem i kłodą, zamknął się w domu, później wyskoczył przez okno i próbował uciec. Liczył, że uda mu się schronić w sąsiednim lesie.

Jak informuje st. sierż. Justyna Przytarska, rzeczniczka chojnickiej policji, złapany mężczyzna, podczas szarpaniny, próbował jeszcze wyjąć z kabury broń jednego z funkcjonariuszy.
- Kiedy doszło do szarpaniny z jednym z policjantów, pobudzony i agresywny mężczyzna próbował wyjąć funkcjonariuszowi broń z kabury - informuje. - W tej sytuacji policjanci byli zmuszeni użyć broni, by go obezwładnić.

Przytarska wyjaśnia też, że 42-latek nie reagował na żadne polecenia. Mundurowi oddać musieli kilka strzałów. Ostrzegawczych, jeden trafił go w nogę. Mężczyzna pomimo ranienia nadal próbował uciekać. Policjanci szybko go jednak dogonili i obezwładnili. To mundurowi udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie.

Dodajmy, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W sobotę został ze szpitala zwolniony i przewieziony do Aresztu Karnego, gdzie będzie teraz odbywał orzeczoną karę więzienia. Kara więzienia jest za popełnione i osądzone już przestępstwa. Po wyroku sądu 42-latek ani myślał pójść za kraty na odsiadkę. Stąd jego ukrywanie są i wystawiony za nim list gończy. Dodajmy, za czynną napaść oraz naruszenie nietykalności funkcjonariusza mężczyźnie grozi teraz do dziesięciu lat więzienia. Będzie kolejny proces i kolejny wyrok.

CZYTAJ TAKŻE: Konin (woj. wielkopolskie). Postrzelony przez policję 17-latek przebywa w szpitalu. Chłopak został raniony przez policję podczas próby zatrzymania. Wcześniej ukradł samochód swojemu ojcu i jeździł nim pod wpływem alkoholu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto