Kolejarz Chojnice wiosną wygrywa mecz za meczem, a Borowiak Czersk nie zdobył nawet punktu i to sprawiło, że pierwszy raz, od przynajmniej 10 lat, Kolejarz Chojnice był faworytem meczu derbowego. Mecze o prymat w powiecie chojnickim były zazwyczaj emocjonujące i obfitowały w bramki, lecz tym razem zabrakło i emocji i bramek.
Piłkarze obu zespołów nie potrafili trafić do siatki, choć dogodne sytuacje stwarzały raz po raz, co zresztą ułatwiało im małe czerskie boisko. Pierwsza połowa to prawdziwa wymiana ciosów: najpierw w sytuacji sam na sam nie trafił Tomasz Jażdżewski z Kolejarza, a w odpowiedzi Robert Pruszak starał się zaskoczyć Przemysława Drobińskiego. Chwilę później Krzysztof Czepek groźnie strzelał z rzutu wolnego, a kolejny strzał najlepszego strzelca Borowiaka - Roberta Pruszaka - zatrzymał się na bocznej siatce, a najlepszą sytuację dla Borowiaka zmarnował Michał Trocha.
Po przerwie zmęczony Borowiak dał się zepchnąć do obrony, co wykorzystać starali się chojniczanie. Bramka Pawła Moczadło była jednak jak zaczarowana. Najlepsze sytuacje dla Kolejarza zmarnowali Daniel Jażdżewski, Jakub Skiba i Tomasz Jażdżewski. Swoje sytuacje miał także Borowiak, a najlepszą zmarnował Rafał Jażdżewski. Bramka w tym meczu padła w 81 min, ale zamin Paweł Radziewicz trafił do bramki Borowiaka, Daniel Jażdżewski podawał już zza linii bramkowej.
Borowiak zdobył pierwszy w tej rundzie punkt, a Kolejarz nie potrafił wykorzystać braku sił u rywali i nie zrewanżował się za lanie z jesieni (Borowiak wygrał w Chojnicach 5:1).
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?