Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BRUSY: Konflikt władz z lekarzami może pozbawić opieki zdrowotnej aż 12 tysięcy mieszkańców gminy!

Bartosz Markowski, Michał Piepiorka
Niemal 12 tys. pacjentów Przychodni Lekarskiej w Brusach (pow. chojnicki) od 1 września może pozostać bez opieki lekarskiej. Urząd Miejski w Brusach wypowiedział bowiem spółce dotychczas świadczącej te usługi umowę dzierżawy obiektu, w którym mieściła się przychodnia.

Problemy przychodni zaczęły się wiosną, gdy prowadzenie spółki po Marku Iwaszce objął Piotr Stelmaszyński.

- Kiedy byłem szefem przychodni zarzucano mi brak innowacyjności, wysługiwanie się lekarzami i skupienie się na medycynie estetycznej - mówi Iwaszko. - Dlatego podjąłem decyzję o przekazaniu prowadzenia spółki dr. Stelmaszyńskiemu. On zna się lepiej na prowadzeniu takiej przychodni.

Niestety, po objęciu sterów przez Stelmaszyńskiego wypowiedzenia z pracy złożyło trzech lekarzy.
Ci, pomimo że nadal są pracownikami spółki, założyli konkurencyjną firmę i zgłosili się do konkursu na prowadzenie opieki zdrowotnej, jaki ogłosiła gmina Brusy. Jego procedury rozpoczęły się w lipcu, a wyniki mają być znane w styczniu.

- Nie widzę problemu w konkurencji. Pacjenci niech sami zdecydują, u kogo chcą się leczyć - uważa Stelmaszyński.

Po decyzji lekarzy do działania przystąpił burmistrz Brus Witold Ossowski i wypowiedział przychodni umowę dzierżawy obiektu (spółka może działać w nim do końca października). Miał obawy, czy w tej sytuacji ośrodek podoła zadaniu, zwłaszcza że dochodziły już do niego skargi pacjentów, m.in. z Leśna.

- Powód wypowiedzenia umowy jest absurdalny - uważa Stelmaszyński. - Dla mnie to zła decyzja. Na sto procent zamknę przychodnię 1 września. Nie mogę pozwolić sobie na generowanie strat przez spółkę. Po odejściu trzech lekarzy nadal muszę im płacić, bo są na urlopach. Zatrudniłem dodatkowo pięciu lekarzy i ich też muszę wynagradzać. Miesięczne straty spółki to obecnie 30-40 tys. zł.

Piotr Stelmaszyński znalazł już nową siedzibę dla przychodni przy ul. Dworcowej 3. By móc w niej działać, potrzebuje jednak zgody Urzędu Gminy w Brusach.

- Najpierw powiedziano mi, że na decyzję mam czekać trzy tygodnie. Po tym czasie dowiedziałem się, że potrwa to jeszcze trzy miesiące. Ile mam czekać? - pyta Stelmaszyński.

Dyrektor przychodni chce zapewnienia, że w nowym budynku będzie mógł działać od 1 listopada. Jeśli nie będzie takiej deklaracji, zapowiada ogłoszenie upadłości spółki z dniem 1 września.

Jak po tym dniu będzie wyglądała sytuacja opieki zdrowotnej mieszkańców Brus, do końca nie wiadomo. Spółka Stelmaszyńskiego do końca października ma ważny kontrakt z NFZ i ma obowiązek świadczyć usługi zdrowotne.

Są lekarze, którzy chcą z nami współpracować

Z burmistrzem Brus Witoldem Ossowskim rozmawia Bartosz Markowski

Panie burmistrzu, pozwoli Pan że zapytam bez ogródek, czy pacjenci w Pańskiej gminie są zagrożeni?

Przyznaję, że sytuacja jest patowa, ale obiecuję, że będzie dobrze.

Czyli 1 września mieszkańcy gminy nie powinni czuć się zaniepokojeni sytuacją związaną z lokalną służbą zdrowia, będą mieli lekarza?

Jesteśmy w stałym kontakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia, na którego pomoc będziemy mogli liczyć, jeżeli dr Stelmaszyński faktycznie zamknie gabinet. Wprawdzie mogą wystąpić pewne trudności logistyczne, ale mieszkańcy mogą czuć się bezpieczni.

Co w sytuacji, kiedy dr Stelmaszyński naprawdę zamknie przychodnię, tak jak zapowiada?

Nie wiem, czy jest władny to zrobić, poza tym obowiązuje go 30-dniowe wypowiedzenie w Narodowym Funduszu Zdrowia, a z tego co mi wiadomo, takowe pismo do pomorskiego oddziału do tej pory nie wpłynęło.

Kto w takim razie zapewni opiekę zdrowotną mieszkańcom, w sytuacji gdy zostanie zamknięta przychodnia?

Są lekarze, którzy chcą z nami współpracować, jednak nie chcą mieć nic wspólnego z dr. Stelmaszyńskim. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, mogę skrócić okres wypowiedzenia umowy najmu i w drodze bezprzetargowej przekazać go innemu podmiotowi. Poza tym planowaliśmy ogłoszenie konkursu na prowadzenie opieki zdrowotnej w gminie z dniem 1 stycznia 2012 roku. Jeżeli przychodnia zostanie zamknięta przyspieszymy te działania i konkurs zostanie ogłoszony już 1 listopada tego roku.

Co w takim razie z przychodnią doktora Stelmaszyńskiego i z decyzją o zmianie przeznaczenia budynku?

Decyzja zostanie wydana w trybie normalnym, który trwa u nas około trzech miesięcy. Nie złamię prawa i nie wydam takiej zgody bez jakichkolwiek uzgodnień czy analiz. Jeżeli doktor chciał pracować w innym miejscu, mógł z wyprzedzeniem wystąpić o taką decyzję. Powtarzam, ja nie mam zamiaru utrudniać działalności doktorowi. Jeżeli przychodnia doktora będzie funkcjonować dalej, będę się tylko cieszył, że na terenie gminy będzie jeszcze więcej lekarzy.

Pomorski oddział NFZ uspokaja

Rzecznik pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Mariusz Szymański uspokaja:

- Wczoraj odbyło się spotkanie dyrektor oddziału pomorskiego Barbary Kawińskiej z burmistrzem Brus. Po spotkaniu mogę śmiało stwierdzić, że problemu w Brusach z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej nie będzie. Niestety, na razie nie mogę mówić o szczegółach.

Czy jest szansa na zażegnanie tego konfliktu? Kto w nim ma rację? Zapraszamy do komentowania!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto