Metoda złodzieja była prosta. Kasjerce złodziej podawał kartkę z żądaniem wydania pieniędzy. W ten sam sposób złodziej groził też użyciem broni, którą rzekomo miał przy sobie.
Swoją wyprawę po łupy złodziej zaczął od Chojnic. Tu w poniedziałek, 27 stycznia spróbował szczęścia po raz pierwszy. Do napadu w Alior Banku doszło około godziny 17. Dzień później rano złodziej próbował napaść na bank w Malborku. Tym razem „uderzył” w ciągu dnia, około godziny 10.50. W kasie znajdowała się tylko jedna osoba. Złodziej zrezygnował z realizacji planów gdy zobaczył kolejnego pracownika banku. Udało mu się uciec ale tego samego dnia około godziny 17.30 pojawił się w oddziale banku Credit Agricole w Grudziądzu. Tu kasjerka wydała mu pieniądze. Nie był to jednak koniec bankowych wycieczek mieszkańca Starogardu. W środę, 29 stycznia około godziny 10 pojawił się w BGŻ w Solcu Kujawskim. Tutaj po raz kolejny wypróbował swoją metodę. Kasjerka wydała mu pieniądze.
Pod koniec ubiegłego tygodnia złodziej został zatrzymany przez policjantów z KWP Gdańsk. Sąd Rejonowy w Chojnicach zastosował wobec niego 3 miesiące aresztu. W sumie złodziejowi grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?