Chojnice. Kampania ciąża bez alkoholu

Piwo nie powoduje zwiększenia laktacji, to jeden ze stereotypów, które starają się obalić na temat picia alkoholu w ciąży naukowcy i lekarze. Ogólnopolska kampania "Ciąża bez alkoholu" zawitała także do Chojnic.

Prelekcje na temat uszkodzeń płodu i późniejszych tego efektów wygłosił Krzysztof Liszcz, psychiatra i krajowy konsultant Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, który wspólnie z żoną stworzył rodzinę zastępczą dla czwórki dzieci z alkoholowym zespołem płodowym - FAS.
- Tysiąc kobiet w ciąży codziennie jest nawalonych jak stodoła, przepraszam za to stwierdzenie, ale to jest fakt - mówił Liszcz. - Trzeba pamiętać czyś ty ptak, czyś ty ssak, alkohol działa tak samo. Picie w czasie ciąży może doprowadzić do ciężkiego uszkodzenia płodu.

Dzieci, których matki piły alkohol w czasie ciąży, trudniej się uczą, maja problemy z rozpoznawaniem prawej i lewej ręki, są często wyśmiewane przez rówieśników i uważane za krnąbrne przez dorosłych.
- Te dzieci nie maja trzech głów, nie jeżdżą na wózkach inwalidzkich więc skoro wyglądają jak inne dzieci, to wymagamy często od nich normalnego zachowania - mówił Liszcz. - Te dzieci na świat patrzą jak na komiks, tylko, że z tych obłoczków z wypowiedziami ktoś wymazał im literki. Często zachowują się jak jeżozwierz na bocznym torze czekający na litość. Warczą na siebie i na świat.

Liszcz dawał także przykłady zachowania się dzieci z zespołem FAS. Nie potrafią bowiem nawet przeżegnać się. jest to zbyt skomplikowane. Dlatego też ważne jest aby jak najwięcej matek w ciąży dowiedziało się, że alkohol nawet w najmniejszych ilościach może zaszkodzić dziecku w ich łonie. Badania naukowe bowiem nie określają jednoznacznie jaka dawka jest szkodliwa.
- Nie możemy zmienić przeszłości, ale możemy starać się zmienić przyszłość, aby dzieci z zespołem FAS rodziło się jak najmniej - dodał Liszcz.

Wstrząsający okazał się film dokumentalny "Wieczne dziecko", w którym to matki jak ciężko jest żyć ze świadomością ponoszenia odpowiedzialności za niepełnosprawność umysłową swojego dziecka, które skazane jest do końca życia na opiekę dorosłych.