Chojnice. Konserwator zabytków zgodził się przekazać miastu Basztę Więzienną

Wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku dr Marian Kwapiński zgodził się na nieodpłatne przekazanie chojnickiemu ratuszowi Baszty Więziennej, która jest częścią dawnych murów obronnych miasta. Teraz ruch należy do wojewody pomorskiego, który postawi kropkę nad "i".

- Nie będzie z tym problemu, bo to sam wojewoda zaproponował takie rozwiązanie, czyli przejęcie przez nas zabytku - wyjaśnia Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. - Zdecydowanie łatwiej jest inwestować w swój majątek niż w taki, który nie jest własnością gminy.

Przypomnijmy, że w Baszcie Więziennej trwają roboty, których efektem ma być zaadaptowanie jej na potrzeby galerii i muzeum Janusza Jutrzenki Trzebiatowskiego, krakowskiego malarza i medaliera z chojnickim rodowodem. Artysta chce przekazać miastu około 150 swoich dzieł, wartych według katalogu ponad milion złotych. Zamierza prowadzić w baszcie swoją pracownię artystyczną, działalność wystawienniczą i edukacyjną w zakresie sztuki. Wcześniej w baszcie mieściły się magazyny bydgoskiego oddziału Archiwum Państwowego.

Kim jest artysta, który zadomowi się w baszcie? Janusz Jutrzenka Trzebiatowski został z Chojnic wypędzony przez hitlerowskich okupantów. Przeżył Powstanie Warszawskie. W 1954 r. uzyskał dyplom Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Zajmuje się malarstwem, medalierstwem, małymi formami rzeźbiarskimi, plakatem, scenografią... Jego prace znajdują się m.in. w słynnych British Muzeum w Londynie oraz petersburskim Ermitażu.

32
w tylu krajach na całym świecie publiczność oglądała dotychczas prace Janusza Jutrzenki Trzebiatowskiego