Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Miasto buduje galerię Januszowi Jutrzence-Trzebiatowskiemu. Mieszkańcy się burzą

Monika Niemczyk
Arseniusz Finster i Janusz Jutrzenka-Trzebiatowski
Arseniusz Finster i Janusz Jutrzenka-Trzebiatowski Maria Sowisło
Już ponad 600 tys. zł pochłonął remont zabytkowej Baszty Więziennej w Chojnicach. Obiekt, który w przyszłości będzie służył jako muzeum i galeria sztuki Janusza Jutrzenki- Trzebiatowskiego, krakowskiego artysty pochodzącego z Chojnic, odnawiany jest z pieniędzy pochodzących z miejskiego budżetu. Część chojniczan oburzona jest inwestowaniem publicznych pieniędzy w budynek, w którym promować się będzie jeden artysta.

- Dla jednego artysty baszta za prawie milion złotych? Przecież jak tak dalej pójdzie z tym remontem, to właśnie tyle miasto będzie musiało na to wydać. I to za moje i pani podatki - oburza się 50-letni chojniczanin (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Ile jest dróg w mieście do remontu albo budowy? Moim zdaniem to skandal.

Remont baszty, w której będzie też atelier Jutrzenki, kosztować miał początkowo 300 tys. zł. Obecnie jednak ta inwestycja pochłonęła już kolejne 300 tys. i dodatkowo jeszcze następne prawie sto tysięcy. Na ostatniej sesji bowiem radni bez wahania przekazali 73,5 tys. zł na wyposażenie galerii. Źródło pieniędzy? Uszczuplona pula dodatków mieszkaniowych. I choć zdaniem dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Elżbiety Szczepańskiej nikt z chojniczan nie ucierpi, to ta sprawa wielu chojniczan bulwersuje. Okazuje się bowiem, że przeznaczone już z miejskiego budżetu prawie 700 tys. zł na remont i wyposażenie baszty dla artysty może nie starczyć na dokończenie inwestycji.

- Nie wykluczam, że być może w przyszłości konieczne będzie ogłoszenie przetargu na zakup pozostałej części wyposażenia. Za pieniądze przesunięte z dodatków mieszkaniowych trzeba kupić między innymi ekrany, gabloty i ramy do obrazów - mówi Tomasz Kamiński, dyrektor Wydziału ds. Programów Rozwojowych i Współpracy Zagranicznej.

Zdaniem burmistrza Arseniusza Finstera, inwestowanie miejskich pieniędzy w galerię promującą Jutrzenkę- Trzebiatowskiego jest jak najbardziej uzasadnione.
- Janusz Jutrzenka- Trzebiatowski jest bardzo uznanym artystą. Jego prace można podziwiać między innymi na wystawach we Francji czy Japonii - argumentuje burmistrz. - Jestem dumny, że przekaże miastu swoje dzieła warte milion dwieście tysięcy złotych.

Sam Trzebiatowski podkreśla, że jest tylko podmiotem, który przychylił się do pomysłu burmistrza. - Miasto wykłada pieniądze, a ja to, co mam najcenniejszego, czyli moje prace - kwituje.

Twierdzi jednak, że galeria nie powstaje tylko dla niego. W baszcie mają być organizowane bezpłatne warsztaty dla młodych artystów, które prowadzić będzie sam mistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto