Piłkarze Chojniczanki w piątek wrócili z 5-dniowego obozu przygotowawczego z Okonin Nadjeziornych. Ich bazą był ośrodek Zacisze-Borowiak, na terenie którego mieli do dyspozycji m.in. pełnowymiarowe boisko piłkarskie w bardzo dobrym stanie. A właśnie na brak dobrego placu do treningów narzekał w trakcie sezonu trener Leszek Szank.
- Najchętniej zabrałbym to boisko ze sobą do Chojnic - mówił Szank. - Mam nadzieję, że teraz kiedy stadion Kolejarza jest miejski, chociaż raz w tygodniu uda się nam przeprowadzić tam trening.
W Okoninach Nadjeziornych podopieczni Leszka Szanka rozegrali dwa mecze sparingowe. W pierwszym przegrali 1:4 z niedawnym II-ligowcem, MKS Mława. (Bramka Tomasza Pestki). Do 60 minuty Chojniczanka, grając w składzie Kartuszyński - Dąbkowski, Rosiński, Pawełek, Kukliński - Morek, Gierszewski, Steinborn, Lorbiecki - Pestka, Chyła, wygrywała 1:0. Po tym, jak na boisko weszli zmiennicy, Mława zaaplikowała chojniczanom 4 bramki. W kolejnym meczu kontrolnym Chojniczanka wygrała 7:3 z Victorią Śliwice. Hat-trickiem popisał się Mateusz Frymark, 2 bramki strzelił Tomasz Pestka, a po jednej dołożyli Przemysław Lorbiecki (z karnego) i Marek Steinborn.
Na obozie przebywało25-osobowe ekipa Chojniczanki. W dużej mierze złożona z juniorów wychowanych w klubie, z których postawy trener Szank był bardzo zadowolony.
- Po raz pierwszy od dawna jestem optymistą - mówił ostatniego dnia zgrupowania.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
