Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Walne zebranie Klubu Sportowego

Wojciech Piepiorka
Zmiany w statucie OSiR przegłosowano jednogłośnie i teraz działacze klubu liczą na pomoc podatników.
Zmiany w statucie OSiR przegłosowano jednogłośnie i teraz działacze klubu liczą na pomoc podatników.
W sali bankietowej kręgielni "Mistral" w Chojnicach odbyło się walne zebranie sprawozdawcze Klubu Sportowego OSiR. Głównym punktem zebrania były zmiany w statucie klubu, które pozwalałyby mu funkcjonować jako ...

W sali bankietowej kręgielni "Mistral" w Chojnicach odbyło się walne zebranie sprawozdawcze Klubu Sportowego OSiR. Głównym punktem zebrania były zmiany w statucie klubu, które pozwalałyby mu funkcjonować jako organizacja pożytku publicznego, a co za tym idzie, podatnicy mogliby przekazywać 1 proc. podatku dochodowego na klub.
Jak podkreślił prezes OSiR, Bogdan Czapiewski, do tej pory działalność klubu opierała się jedynie na dotacji z miasta, działalności gospodarczej (reklamy) i składkach członkowskich.
Pomysł zmian w statucie pochwalił obecny na walnym z-ca burmistrza Chojnic, Edward Pietrzyk.
- Myślę, że gdyby wszyscy członkowie klubu przekazywali po procencie z podatku, to nawet nie zgłaszalibyście się po granty do miasta - mówił. - Najlepiej obrazuje to przykład naszego miasta partnerskiego Emsdetten. Tam włodarze nie przekazują na sport ani 1 euro, a budżety klubów sportowych w dużej mierze opierają się na pieniądzach od podatników.

Jednocześnie Pietrzyk pogratulował klubowi przetrwania i powiedział, że wie, iż bieżący rok będzie dla klubu ciężki. Do słów burmistrza odniósł się m.in. Marek Koperski.
- Gdyby nie umorzenie fikcyjnego 20 tys. zł długu z lat poprzednich, wynikłego z powodu błędów w dokumentacji, pewnie by nas już nie było - mówił. - Rekompensatą dla nas będzie długo wyczekiwany remont hali sportowej.
Na zebraniu podsumowano także działalność klubu w 2005 roku oraz w pierwszych miesiącach 2006 roku. Prezes Czapiewski do sukcesów zaliczył m.in. umorzenie długu, wspomniane zmiany w statucie i rozwój sekcji pływackiej, w której szkoli się ok. 100 dzieci. Niewątpliwą porażką jest natomiast podupadająca sekcja piłki ręcznej. W zeszłym roku rozwiązano jedną z grup chłopięcych, a jesienią taki sam los spotka najprawdopodobniej chłopców z rocznika 1991.
- "Boom" piłki nożnej w Chojnicach sprawił, że nie mamy zawodników. Prawda jest taka, że zainteresowanie piłką ręczną wśród chłopców jest nikłe - mówił trener Tomasz Kotlęga.

Inaczej ma się sprawa z grupami dziewcząt z roczników 1993 i 94. Sekcja będzie się teraz opierać na ich szkoleniu.
- Tu zainteresowanie jest większe, bo dziewczyny w naszym mieście mają właściwie tylko "ręczną" - zauważył prezes Czapiewski.
Komisja rewizyjna klubu przedstawiła także wydatki klubu w zeszłym roku. Koszty wyniosły niespełna 45 tys. zł (18,500 zł piłka ręczna i 24,500 pływanie), na co składało się 16 tys. dotacji z miasta. W bieżącym roku klub ma zamiar wydać 16 tys. zł na piłkę ręczną (10 tys. zł dotacji) i 35,500 zł na pływanie (również 10 tys. zł dotacji).

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto