Przynajmniej w dwóch chojnickich stawach wkrótce mają być zamontowane aeratory, czyli urządzenia natleniające wodę. Za jedno Urząd Miejski będzie musiał zapłacić 5 tys. euro.
- Aeratory mają poprawić mikroklimat tych oczek wodnych - wyjaśnia Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. - Poza tym można je podświetlić, a także uformować z nich fontanny. Będzie to więc nie tylko z korzyścią dla natury, ale i estetyki otoczenia.
Do wyboru są: jeziorko w Parku 1000-lecia, stawy na Osiedlu Kolejarza, przy ul. Wielewskiej i Kościerskiej.
Lech Poznań zmienia trenera: Skorża za Żurawia