Chojnice. Zielonoświątkowcy wylądują na bruku?

Radni z komisji budżetu i rynku pracy chojnickiej Rady Miejskiej chcą sprzedać budynek po byłym przedszkolu przy ul. Kilińskiego. Wniosek o włączenie go do nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży w 2008 roku przegłosowali jednogłośnie. Budynek nie stoi jednak pusty, bo ma w nim swoją siedzibę zbór Kościoła Zielonoświątkowego.

- My, jako radni, musimy dbać o kondycję budżetu i wskazujemy nieruchomości, które można przeznaczyć do sprzedaży - powiedział Mirosław Janowski, przewodniczący Rady Miejskiej, który w zastępstwie Mariana Rogenbuka prowadzi obrady komisji budżetu. - Nikt Kościołowi Zielonoświątkowemu nie odbiera tego obiektu, bo nie ma jeszcze takiej uchwały samorządu. Nie jest jednak powiedziane, że tak atrakcyjny budynek musi funkcjonować akurat w użyczeniu. Zielonoświątkowcom można przekazać inny obiekt lub mogą oni stanąć do przetargu.

Zielonoświątkowcy użytkują budynek po byłym przedszkolu od września 2003 roku. Działają w nim na zasadzie bezpłatnego użyczenia. Przez cztery lata włożyli w jego remonty blisko 50 tys. zł, a miesięczne utrzymanie obiektu kosztuje ich tysiąc złotych miesięcznie (zimą trzy tysiące). Przeprowadzka oznaczałaby dla nich kolejne wydatki.

Wierni Kościoła Zielonoświątkowego, poza duszpasterstwem, zajmują się działalnością charytatywną na bardzo szeroką skalę: prowadzą hostel terapii uzależnień i readaptacji społecznej, organizują zajęcia i kolonie dla dzieci z biednych rodzin, czy zajęcia dla trudnej młodzieży. W ciągu ostatnich siedmiu lat rozdali blisko trzy tysiące świątecznych paczek.
- Jest nam przykro, że nasza szeroka działalność charytatywna nie jest doceniana przez komisję - mówi pastor Karol Głuszek.

Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster zapewnia jednak, że ratusz widzi ile dobrego dla miasta robią zielonoświątkowcy.
- Na razie pomysł jest na etapie wniosku komisji i będziemy jeszcze dyskutować nad koniecznością sprzedaży tej nieruchomości - zapewnia Finster. - Jeśli zaszłaby potrzeba jej zbycia, muszę i chcę zapewnić zielonoświątkowcom inny lokal. Na pewno nie zostawimy ich z niczym.