Fortuna 1 Liga. ŁKS Łódź - Chojniczanka Chojnice 2.04.2023
W sezonie 2022/2023 Łódzki Klub Sportowy przed własną publicznością w rozgrywkach Fortuny 1 Ligi uległ jedynie GKS-owi Katowice. To jednak odległe wydarzenie, bo z 16 lipca i o przegranej 0:2 zawodnicy trenera Kazimierza Moskala dawno już zapomnieli. "Rycerze Wiosny" pewnie kroczą w kierunku PKO Ekstraklasy. W niedzielę, 2 kwietnia 2023 roku zrobili w tym kierunku kolejny ważny krok.
Trudno się bowiem było spodziewać, że ostatnia w tabeli Chojniczanka Chojnice sprawi niespodziankę. "Czerwona latarnia" 1 Ligi w delegacjach strzela średnio 1,04 bramki na spotkanie, a na dodatek nie odczarowała w tym sezonie żadnego stadionu, seryjnie remisując lub przegrywając. O tym, że "Chojna" w końcu zaskoczy na stadionie lidera mogli marzyć jedynie najwięksi optymiści.
Nie zmienia to faktu, że piłkarze prowadzeni przez Krzysztofa Bredego muszą szukać wszelkich możliwych okazji, aby zbierać punkty. Po 25 rozegranych ligowych spotkaniach 20 "oczek" na koncie to wynik mizerny. W rozgrywkach 2021/2022 Zagłębie Sosnowiec utrzymało się dzięki zdobyczy 36 punktów. Do tego wyniku ekipie z Chojnic wciąż wiele brakuje, a liczba spotkań, w których można się wykazać, szybko topnieje.
Bramka na 1:0 dla ŁKS-u
Bramka na 2:0 dla ŁKS-u
Honorowa bramka dla Chojniczanki
W niedzielę w Łodzi Mateusz Kuchta wykazał się refleksem już w 19 minucie meczu, kiedy to w pole karne wpadł Nacho Monsalve, huknął, ale bramkarz Chojniczanki sparował strzał na rzut rożny. Dziesięć minut później cała linia obrony pomorskiej drużyny nie popisała się. Gospodarze zaczęli akcję z lewej strony pola karnego, przeszli na prawą, a następnie serię kiksów zakończył golem Bartosz Szeliga.
"Chojna" próbowała się odgryzać. W sumie oddała 15 strzałów na łódzką bramkę. Sześć z nich było celnych. I w tej statystyce była lepsza od lidera 1 Ligi. W piłce nożnej liczy się jednak to, co zatrzepocze w sieci. Czasem trzeba mieć jeszcze szczęście, a to miał Kamil Dankowski. Obrońca ŁKS-u w 77 minucie strzelał z rzutu rożnego z odległości ok. 27 metrów, trafił w mur, a dokładnie w bok ciała Hliba Buchała, futbolówka zmieniła tor lotu zupełnie, myląc bramkarza, i wpadając tuż przy słupku.
Chojniczanka zdołała odpowiedzieć tylko honorowym trafieniem. Zaczęło się od rajdu Michała Jakóbowskiego, który został nieprzepisowo powstrzymany w polu karnym gospodarzy. Sędzia po analizie VAR-u podyktował rzut karny, a ten na bramkę zamienił doświadczony Szymon Skrzypczak.
ŁKS Łódź - Chojniczanka Chojnice 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Bartosz Szeliga (28), 2:0 Kamil Dankowski (77), 2:1 Szymon Skrzypczak (90+1-karny)
ŁKS: Bobek - Dankowski, Monsalve, Marciniak, Spremo (65 Tutyškinas) - Pirulo (90 Dąbrowski), Ochronczuk, Mokrzycki, Trąbka (65 Śliwa), Szeliga (90 Ibe-Torti) - Janczukowicz (76 Jurić)
Chojniczanka: Kuchta - Niepsuj, Grolik, Buchał, Mikołajczyk (83 van Huffel) - Stróżyński (83 Raburski), Drewniak, Czajkowski, Mikołajczak (66 Mazek), Ryczkowski (66 Jakóbowski) - Tuszyński (83 Skrzypczak)
Żółte kartki: Ochronczuk, Tutyškinas (ŁKS) oraz Jakóbowski, Buchał, Mikołajczyk (Chojniczanka)
Sędziował: Piotr Urban (Warszawa)
Widzów: 8790
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
