Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka Chojnice - Zawisza Bydgoszcz 1:2 (0:1)

Wojciech Piepiorka
Piłkarze Zawiszy Bydgoszcz popsuli święto piłki nożnej w Chojnicach. W obecności ponad 2500 widzów, bydgoszczanie wygrali z Chojniczanką 2:1, strzelając zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry.

- Ta brutalna, banalna praw-da piłkarska - nie dasz bramki, to ją stracisz - dziś dotknęła nas - mówił po meczu Grzegorz Kapica, trener Chojniczanki. - Po przegranym meczu powinienem pewnie powiedzieć, że jest coś nie tak, ale ja jestem bardzo dumny z tych chłopaków. Myślę, że nikt nie może złego słowa powiedzieć na temat zaangażowania, jakości konstruowanych akcji i tego jak nasza gra wyglądała.
Chojniczanka mogła strzelić Zawiszy kilka bramek. Swoje okazje w pierwszej połowie mieli Piotr Kwietniewski, Grzegorz Jakosz, Tomasz Pestka oraz Krzysztof Rusinek. Ten ostatni był jednak negatywnym bohaterem akcji z 32 min. Stracił piłkę w środku pola, a po błyskawicznej kontrze w sytuacji sam na sam z Krzysztofem Baranem gola dla gości zdobył Wojciech Okińczyc.
Chojniczanka wyrównała trzy minuty po przerwie. Do dośrodkowania Sławomira Pacha z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Robert Sierant i zaliczył swoje pierwsze trafienie dla zespołu z Chojnic. W 64 min zaczęła się seria zmarnowanych przez Chojniczankę okazji. Najpierw Rusinek zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, potem Szymon Gibczyński wyskoczył wyżej od bramkarza Zawiszy, ale strzelił głową obok słupka, następnie Rusinek uderzył mocno nad poprzeczką, a Gibczyński w sytuacji sam na sam z bramkarzem bydgoszczan kopnął w boczną siatkę. Piłkę meczową zmarnował w 89 minucie Daniel Fabich, który wpadł z futbolówką w pole karne, ale za mocno wyłożył ją do "Gibona".
W czwartej minucie, doliczonego czasu gry, wróciły demony z pierwszej połowy. Wybitą piłkę przyjął na środku boiska Rusi-nek, ale za długo czekał z oddaniem jej do któregoś z kolegów i w końcu ją stracił. Zawisza przedostała się pod pole karne Chojniczanki, wymieniła kilka podań, aż w końcu zza pola karnego Galdino uderzył obok bezradnego Barana. Chojniczanka po raz drugi w tym sezonie, jak w meczu z Bałtykiem w Gdyni, straciła gola i remis w doliczonym czasie gry.

Chojniczanka Chojnice - Zawisza Bydgoszcz 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Wojciech Okińczyc (32), 1:1 Robert Sierant (48), 1:2 Galdino (90+4).
Chojniczanka: Baran - Trzebiński, Jakosz, Sierant, Mikołajczyk - Pestka, Ziemak (75 Atanacković), Pach, Noga (67 Fabich) - Kwietniewski (62 Gibczyński), Rusinek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chojniczanka Chojnice - Zawisza Bydgoszcz 1:2 (0:1) - Chojnice Nasze Miasto

Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto