Chojniczanka miała bardzo trudne zadanie, bo Podbeskidzie to wymagający przeciwnik. Ponadto gospodarze znali inne wyniki i wiedzieli, że zwycięstwo pozwoli im wskoczyć do strefy drużyn, które będą mogły w barażach grać o awans do PKO Ekstraklasy. Nie dziwiła zatem mobilizacja w szeregach miejscowego zespołu.
Podopieczni trenera Krzysztofa Bredego, który w przeszłości pracował także w Podbeskidziu, rozegrali katastrofalną pierwszą połowę. Popełniali dużo błędów i gospodarzom grało się znacznie łatwiej. Szybko bramkę dla Podbeskidzia strzelił Kamil Biliński i gospodarzom grało się łatwiej. W efekcie po pierwszej połowie drużyna z Bielska-Białej miała już trzy gole zaliczki. W drugiej części na czwartą bramkę Podbeskidzia odpowiedział honorowym trafieniem Paweł Czajkowski, ale losy meczu już i tak były przesądzone. Chojniczanka zamyka ligową tabelę i jest już bardzo blisko degradacji.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 4:1 (3:0)
CZYTAJ TAKŻE: Takie kontrowersyjne i pamiętne oprawy przygotowali kibice. Budzą skrajne emocje
Bramki: 1:0 Kamil Biliński (16), 2:0 Florian Hartherz (30), 3:0 Jeppe Simonsen (43), 4:0 Michał Janota (50), 4:1 Paweł Czajkowski (52)
Podbeskidzie: Kaczorowski - Simonsen, Bonifacio, Vitelli, Markow (86 Mikołajewski), Hartherz (63 Milasius) - Janota, Misztal (63 Jodłowiec), Neugebauer, Drzazga (74 Sitek) - Biliński (74 Scalet)
Chojniczanka: Kuchta - Szymusik (36 Raburski), Grolik, Kasperowicz, Mikołajczyk - Mazek (67 Karbowy), Drewniak (54 Mikołajczak), Czajkowski, van Huffel, Jakóbowski (54 Ryczkowski) - Tuszyński (54 Skrzypczak)
Żółta kartka: Mazek (Chojniczanka)
Sędziował: Marek Opaliński (Legnica)
Widzów: 3247
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?