Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka jedzie do Wągrowca po... urodzinowy prezent

Wojciech Piepiorka
Robert Sierant (z prawej) "odpokutował" karę za żółte kartki i wraca do składu
Robert Sierant (z prawej) "odpokutował" karę za żółte kartki i wraca do składu Wojciech Piepiorka
Godzinę wcześniej rozpocznie się sobotni wyjazdowy mecz piłkarzy Chojniczanki Chojnice z Nielbą w Wągrowcu. Początkowo zaplanowany był na godz. 14, ale na wniosek obu klubów, PZPN zgodził się przenieść go na godz. 13, by nie kończył się chwilę przed zmrokiem. To ostatnie spotkanie chojniczan w rundzie jesiennej w "zachodniej" drugiej lidze.

Do składu Chojniczanki wraca czterech zawodników, którzy musieli przymusowo odpocząć przed tygodniem w spotkaniu z Rakowem Częstochowa. Do kadry powrócili Robert Sierant, Artur Kowalczyk, Tomasz Lenart i Aleksandar Atanacković, którzy pauzowali za kartki. W dalszym ciągu trener Grzegorz Kapica nie może skorzystać z usług kontuzjowanych Krzysztofa Rusinka, Sylwestra Kreta, Macieja Niewęgłowskiego oraz Szymona Jędrzejewskiego. Jest też jeden zawodnik, który musi "odpokutować" nadmiar żółtych kartek z poprzednich spotkań. Tym razem jest to pomocnik Daniel Fabich.

Po raz pierwszy w tym sezonie meczowa kadra Chojniczanki liczy 17 osób. Zwykle powoływanych było 18 graczy. Pełna kadra Chojniczanki na mecz z Nielbą Wągrowiec: Krzysztof Baran, Mateusz Szafrański - Michał Mikołajczyk, Damian Trzebiński, Robert Sierant, Grzegorz Jakosz, Tomasz Lenart, Artur Kowalczyk - Paweł Noga, Tomasz Pestka, Sławomir Ziemak, Aleksandar Atanacković, Sławomir Pach, Marcin Trojanowski - Szymon Gibczyński, Mateusz Frymark, Piotr Kwietniewski.

- Jedziemy do Wągrowca po trzy punkty - mówi Szymon Gibczyński, zawodnik Chojniczanki. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie popisaliśmy się w ostatnim spotkaniu z Rakowem Częstochowa przed własną publicznością. Ten remis był tak na prawdę naszą porażką. Teraz chcemy zmazać plamę. Zależy nam też na tym, by po jesiennych meczach mieć jak najmniejszą stratę do czołówki, by wiosną liczyć się w walce o najwyższe cele. Musimy dobrze zakończyć rundę jesienną.

Jeśli Chojniczance udałoby się wygrać w Wągrowcu, byłaby pierwszą drużyną, której udało się tego dokonać w tym sezonie. Nielba jest w tabeli trzynasta i wygrała u siebie dotąd tylko z zespołami będącymi niżej od niej (4:1 z Turem Turek, 3:0 z Polonią Słubice oraz 5:0 z Polonią Nowy Tomyśl). Ponadto zaliczyła remisy 2:2 z GKS Tychy, 0:0 z Jarotą Jarocin, 1:1 z Górnikiem Wałbrzych i 1:1 z Lechią Zielona Góra. Rywale nie grali więc dotąd, z wyjątkiem tyskich, z żadną drużyną z miejsc 1-10. A Chojniczanka jest aktualnie w tabeli ósma ze stratą sześciu punktów do prowadzącej Olimpii Grudziądz. Chojniczanie nie przegrali ostatnich sześciu spotkań, ale aż pięć z nich zakończyło się remisami, w większości pechowymi.

Wyjazd do Wągrowca jest jednym z najbliższych w tym sezonie dla Chojniczanki. Na mecz chojniczanie wyjadą więc w dniu meczu rankiem. W piątek piłkarze, sztab szkoleniowy i inni członkowie klubu uczestniczyli w uroczystej gali z okazji 80-lecia Chojniczanki, która odbyła się w hali Centrum Park. Kibice liczą, że ich pupile sprawią im urodzinowy prezent i wrócą z Wielkopolski z kompletem punktów.

Gracze Chojniczanki będą trenowali do 25 listopada, potem czeka ich przerwa w treningach. Przygotowania do rundy wiosennej wznowią w pierwszym tygodniu stycznia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto