Sobotni mecz będzie wyjątkowy dla Serba Aleksandara Atanackovicia, który w styczniu przeszedł do Chojniczanki właśnie z Elany.
- Z drużyny, w której grałem, w podstawowym składzie występuje jeszcze pięciu-sześciu zawodników - mówi. - Czytałem, że kilku zawodników Elany jest kontuzjowanych, ale nie można tego zespołu zlekceważyć. Po ostatnich słabych wynikach na pewno będą chcieli odnieść zwycięstwo. Dla nas każdy inny wynik niż nasze zwycięstwo będzie nie do przyjęcia. Czy zagram w podstawowym składzie? Jeśli trener na mnie postawi, dam z siebie wszystko.
"Aleks" prawdopodobnie usiądzie jednak na ławce rezerwowych. Na treningach taktycznych Kapica ustawiał zespół tak, jakby miał wyjść na mecz z Elaną w identycznym składzie jak w Zielonej Górze (Baran - Mikołajczyk, Jakosz, Sierant, Lenart - Pestka, Ziemak, Pach, Noga - Gibczyński, Rusinek).
Chojniczanka jest wiceliderem drugiej ligi, Elana zajmuje dziesiąte miejsce, ze stratą pięciu punktów. Trener toruńskiego zespołu Dariusz Durda zapowiada, że zadowoli go remis w Chojnicach.
- Sądząc po ostatnich wynikach, Elana to mistrzowie gry na remis - mówi Kapica. - My jednak zagramy swoje, od początku zaatakujemy rywali.
Mecz rozpoczyna się o godz. 16. Kasy chojnickiego stadionu będą otwarte od godz. 11. Bilety na to spotkanie kosztują 12 zł. Uznano je bowiem za mecz podwyższonego ryzyka. Kibice z Torunia wybierają się do Chojnic w 150 osób.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?