1319 osób z powiatu chojnickiego przystąpiło we wtorek, 11 maja do egzaminu dojrzałości. Maturę z j. polskiego pisali m.in. w salach gimnastycznych i aulach szkół. Jednak uczniowie chojnickiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 (na zdjęciach) pisali egzamin w... Szkole Podstawowej nr 1. Przez pierwsze dwie godziny żadnemu z maturzystów nie można było wyjść za drzwi sali, w której rozgrywały się potyczki z ortografią i wiedzą z literatury. Przecież liczy się nie tylko to, aby napisać na temat, ale trzeba to jeszcze zrobić zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny.
Do sal, w których trwał egzamin nie można było wnosić m.in. maskotek, torebek i telefonów. Jednak, kto chciał, ten znalazł sposób na przemycenie "komórek".
- Tematy były łatwe, przysłowiowe "rzeki" - mówi Nikoleta Kawalec, z LO im. Filomatów Chojnickich, która po 3,5 godz. opuściła salę. - Atomosfera też była przyjazna. Otworzyli okna, słychać było śpiew ptaków. Poszło mi chyba całkiem nieźle.
Podobnie twierdzi jej koleżanka, Milena Grabowska.
- Można było sią porozumiewać, pod koniec komisja była już wyraźnie zmęczona - wyznała.
W środę ciąg dalszy egzaminów. Wszystkim maturzystom życzymy powodzenia.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?