1 czerwca odbyła się pierwsza rozprawa karna z powództwa Arseniusza Finstera, burmistrza Chojnic, przeciwko Mariuszowi Janikowi, kontrowersyjnemu mieszkańcowi Charzyków.
Wszyscy chyba pamiętają, że Janik upublicznił książkę "Trzy fazy prawdy", w której porównał osoby z tzw. świecznika do zwierząt. W ten sposób, jak mówi, chciał zdemaskować samorządowców i ich otoczenie. Przegrał jednak proces cywilny o pomówienia, w związku z czym miał zapłacić 4 tys. zł odszkodowania i przede wszystkim przeprosić burmistrza w lokalnych mediach. Janik dostarczył jednak do sądu odwołanie, toteż cała "zabawa" trwa nadal. Przegrał. W sprawie zeznawali świadkowie. Nie została jednak wykorzystana, jak zapowiadał mecenas Finstera, taśma z nagranymi obelgami na burmistrza. Wspomnianego nagrania dokonała, na prośbę Finstera, pracownica urzędu. Tymczasem Janik doczekał się zainteresowania ze strony najwyższych urzędników w państwie. Jarosław Kaczyński przysłał mu list, w którym informuje, że jego sprawa została przekazana do rozpatrzenia ministrowi sprawiedliwości. Dodatkowo, aferą wokół książki Janika zainteresowały się ogólnopolskie media. Jedna ze stacji telewizyjnych chciała nawet zrealizować talk show z udziałem obu panów i ich świt. Niestety burmistrz zrezygnował, gdyż jak stwierdził, miał obowiązki w mieście - m.in. pogrzeb nienarodzonych dzieci oraz sesja, na której ważyły się losy dużej inwestycji jaką jest budowa portu jachtowego w Charzykowach. Co myślą o sobie nawzajem panowie, którzy od prawie pół roku "boksują się" słownie w sądach? Postanowiliśmy zapytać ich o to. Jedno jest pewne: ani jeden, ani drugi nie chce przyznać się do porażki i ustąpić z pola bitwy. W sądzie nie doszło bowiem do ugody.
Arseniusz Finster o Mariuszu Janiku
- Proszę scharakteryzować Mariusza Janika.
- Mariusz Janik jest osobą, której zależy na rozgłosie medialnym. Aby ten cel osiągnąć, nie cofa się przed kłamstwem, poniżaniem drugiego człowieka, wulgaryzmami, a jak się okazało także przed przestępstwem. Dla mnie jest również tchórzem, gdyż w momentach, kiedy mógłby udowodnić to co mówi o drugim człowieku, nie pojawia się w sądzie. Charakterystyczne jest też to, że zatarła się u niego granica pomiędzy tym co jest fikcją a co prawdą.
- Jak ocenia pan Mariusza Janika? Proszę uzasadnić odpowiedź.
- Lubiłem Mariusza Janika, ekstrawaganckiego, odmiennego ze swoimi poglądami. Nie lubię Mariusza Janika wulgaryzującego, kłamiącego i poniżającego inne osoby. Dodam tylko, że nie tylko mnie. W obecnej sytuacji żal mi go, ale z drugiej strony sam rzeczywistość, w której się znalazł, wykreował sobie.
- Czy sprawa ma związek z kampanią wyborczą?
- Dla mnie nie. Chronię swoją cześć i dobra osobiste. Mam żonę i córkę. Moim zdaniem, dla pana Janika ma to związek z kampanią. Często bowiem podkreśla, że ma silnych protektorów, ale zdaje sobie sprawę, że jest przestępcą z prawomocnym wyrokiem.
Mariusz Janik o Arseniuszu Finsterze
- Proszę o krótką charakterystykę Arseniusza Finstera.
- Arseniusz Finster jest bardzo dobrym logistą i politykiem. Charakteryzuje się pracowitością, graniczącą z chorobą. Jest też narcyzem.
- Jaki jest pański stosunek do Arseniusza Finstera? Proszę uzasadnić odpowiedź.
- Kocham mojego promotora, Arseniusza Finstera. Nie ma lepszego w mieście.
- Czy sprawa ma związek z kampanią wyborczą?
- Cała afera ma związek z absolutnym brakiem słowności burmistrza Chojnic, Arseniusza Finstera, a kampania polityczna toczy się przy okazji.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?