Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czersk. Borowiak - Energetyk Gryfino 27:32 (13:18)

(WuPe)
Piłkarze ręczni Borowiaka Czersk zaliczyli kolejną porażkę w meczu o mistrzostwo II ligi. Pogromcą czerskiego zespołu okazali się szczypiorniści Energetyka Gryfino.

Piłkarze ręczni Borowiaka Czersk zaliczyli kolejną porażkę w meczu o mistrzostwo II ligi. Pogromcą czerskiego zespołu okazali się szczypiorniści Energetyka Gryfino.
W tym spotkaniu powtórzył się scenariusz z wielu meczów w tym sezonie. Znów Borowiak zagrał osłabiony - tym razem zabrakło kapitana, Łukasza Łangowskiego, który wyjechał w celach prywatnych do Niemczech. Poza tym podopieczni Marka Tydy fatalnie grali w ataku i tracili mnóstwo piłek.
- Po raz kolejny widać, że brakuje nam treningu - mówi kierownik sekcji piłki ręcznej w Borowiaku, Marek Grzonka. - Ale co zrobić, skoro nawet na treningi nie mamy pieniędzy?

Od początku straty w ataku kończyły się dla czerszczan tragicznie. Już po dziesięciu minutach goście wypracowali kilkubramkową przewagę. Grający ambitnie zawodnicy Borowiaka starali się odrobić straty i udało się to w 51 min meczu, kiedy doprowadzili do remisu 26:26. Niestety ostatnie 5 min meczu przegrali 1:5 i punkty pojechały do Gryfina.
Mecz nie był brutalny, ale zawodnicy obu zespołów spędzili na ławce kar w sumie 26 minut! Marek Grzonka dopatruje się przyczyny w... sędzinach.
- Panie sędziny sędziowały nam już po raz trzeci - mówi. - Myliły się w obie strony. Są po prostu "nieogwizdane", jakkolwiek to brzmi.
Po tej porażce czerski zespół nadal zajmuje 8 miejsce w tabeli (na 10 drużyn). Następny mecz Borowiak rozegra 11 lutego w Gdyni z miejscowym KS-em.

Borowiak - Energetyk Gryfino 27:32 (13:18)
Borowiak: Szulc, Mielke - Michałowski 2, Werner 2, Affeldt, Jakubowski, Szynwelski, Knopik 5, Grzonkowski 2, Czapiewski 5, Ludian 7, Sztormowski 3.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto