Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czersk. Rzucali laczkiem po mistrzowsku

Maria Sowisło
Marcin Cherek (rzuca laczkiem) nie zakwalifikował się do finału mistrzostw. Minimalna odległość musiała bowiem wynosić w eliminacjach 18 metrów. Fot. M. Sowisło
Marcin Cherek (rzuca laczkiem) nie zakwalifikował się do finału mistrzostw. Minimalna odległość musiała bowiem wynosić w eliminacjach 18 metrów. Fot. M. Sowisło
Laczkendorf - tak złośliwi mówią o Czersku co w wolnym tłumaczeniu oznacza laczkową wieś. I taką właśnie staje się ona raz do roku podczas Mistrzostw Świata w Rzucie Laczkiem. To nie jest żart.

Laczkendorf - tak złośliwi mówią o Czersku co w wolnym tłumaczeniu oznacza laczkową wieś. I taką właśnie staje się ona raz do roku podczas Mistrzostw Świata w Rzucie Laczkiem. To nie jest żart. Zarówno kobiety jak i mężczyźni rzucają laczkiem, który waży... 2,35 kg i mierzy 55 cm.
Techniki rzucania laczkiem były przeróżne: bokiem, tyłem, z rozbiegu i z miejsca. Zdarzało się również, że laczek wylądował zupełnie w innym miejscu niż miał lub po prostu wyślizgnął się z ręki zawodnika.

- Przed mistrzostwami trochę ćwiczyłem - mówi Wojciech Pazda, tegoroczny mistrz, który rzucił laczkiem na odległość 26,20 m. - Nie mam swojej techniki, po prostu biorę go i rzucam.

Tegoroczną mistrzynią natomiast, została Sylwia Stadnicka z wynikiem 12,90 m.

Więcej czytaj w piątkowym wydaniu "Dziennika Chojnickiego"

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto