Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człuchów. Uczniowie ZST wznawiają protest

Piotr Furtak
Uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Człuchowie wznawiają protest przeciwko decyzjom starosty. Twierdzą, że Aleksander Gappa, włodarz powiatu oszukał ich podczas mediacji, których celem było rozwiązanie konfliktu wokół szkoły. Przypomnijmy – uczniowie ZST protestowali przeciwko planom przeniesienia Zasadniczej Szkoły Zawodowej do budynku WSP na os. Witosa. Protestujący uczniowie okupowali budynek ZST. W ubiegłym tygodniu z protestu jednak zrezygnowano.

Wcześniej podpisano porozumienie w sprawie rozwiązania konfliktu. Według uczniów wynikało z niego, że nauka będzie odbywała się przede wszystkim na bazie ZST, na potrzeby uczniów tej właśnie szkoły udostępnione będą jednak również pomieszczenia w Centrum Kształcenia Ustawicznego przy ulicy Traugutta. Z planu lekcji wynikało jednak, że uczniowie ZST mają uczyć się również w budynkach liceum przy Kusocińskiego i Zespołu Szkół Agrobiznesu przy ulicy Parkowej. Tę informację potwierdził podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Aleksander Gappa.
- Na wniosek młodzieży z zajęć dydaktycznych wyłączony został budynek WSP – mówił starosta. - Wykorzystane zostaną jednak możliwości innych obiektów stanowiących własność powiatu. Mam nadzieję, że zarówno rada pedagogiczna jak i uczniowie będą zadowoleni z takiego rozwiązania. My zgodnie z naszą umową będziemy rozbudowywali szkołę. Zaproponowane obecnie rozwiązanie jest bowiem tymczasowe.
Na takie rozwiązanie nie zgadza się jednak młodzież.
- Nie spodziewaliśmy się takiego rozwoju sytuacji. Czujemy się oszukani i zbulwersowani faktem, że starosta mówił i obiecywał nam coś innego – mówi Małgorzata Jakubowska, członek samorządu szkolnego. - Protest musi być wznowiony. Nie zgadzaliśmy się na rozrzucenie do czterech budynków. Na razie trwają rozmowy między nami. Większość uczniów zapowiedziała, że nie chce chodzić do innych budynków niż ZST.
Arkadiusz Hrycyszyn, inny z uczniów twierdzi, że nie chciał podpisać porozumienia. Ostatecznie jednak ugiął się tym bardziej, że mediatorzy z urzędu marszałkowskiego w Gdańsku zapowiedzieli, że więcej w tej sprawie do Człuchowa nie przyjadą.
- Przy mediatorach powiedziałem staroście, że opowiada bajki i że mieszkamy w powiecie aleksandrowskim – mówi Arkadiusz Hrycyszyn. Mamy rozbieżność między tym co mówiono, a tym co jest. Przez cały czas była mowa o tym, że będzie maksymalne wykorzystanie części sportowej, a klasy, które się nie zmieszczą, przejdą do CKU w Człuchowie. Nagle okazuje się, że chodzi o wszystkie jednostki podlegające pod powiat. Owszem, był taki punkt w porozumieniu, ale starosta mówił, że to jedynie dlatego, iż nie można wpisać samego CKU do porozumienia.
Podczas konferencji prasowej do sekretariatu starosty weszła grupa młodzieży, która wykrzykiwała hasła znane z protestu – ZST nie da się!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto