Czytelnicy wybrali najbardziej uśmiechnięte maluchy z powiatu chojnickiego. Poznajcie Maję, Wiktorię i Igorka
Kubica w spódnicy
Wiktoria Barecka z Czerska prześcignęłaby swoimi pomysłami każdego urwisa na kuli ziemskiej. Takie mają wrażenie jej rodzice Joanna i Mariusz. - Niedawno miała ochotę wejść do klatki z lwami. Kiedy usłyszała, że nie można, próbowała mnie namówić, żebym z nią tam wszedł – wspomina tata Wiktorii, która na razie jest jedynaczką. Popalić daje rodzicom za co najmniej troje. - Wiktoria lubi samochody. Miała chyba dwa latka, ledwo co słowa wypowiadała, a potrafiła już rozróżniać marki samochodów. Kiedy z kolei jedziemy autem, woła: „tata przyduś”! - mówi tata Mariusz i żartuje, że to taki Kubica w spódnicy. - Jakiś czas temu znalazła u dziadka płaski klucz. Sama zdjęła kołpak w kole auta i chciała je odkręcić. Słychać było tylko pukanie i stukanie – wspomina tata. Mama Joanna też przyznaje, że musi mieć oczy dookoła głowy, co Wiktorii wszędzie jest pełno i na dodatek uwielbia być w ciągłym ruchu. W miejscu na kilka chwil zatrzyma ją tylko ulubiona bajka w telewizji czy telefonie. Uśmiechnięta Wiktoria chodzi już do przedszkola, a jej ulubionym pluszakiem jest Miś Smykuś. Z życzeniami urodzinowymi można się do niej wybrać 11 października.