Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Derby odwołane! Walkower dla Chojniczanki!

Wojciech Piepiorka
Derby w maju 2:1 wygrał Borowiak. Fot. Wojciech Piepiorka
Derby w maju 2:1 wygrał Borowiak. Fot. Wojciech Piepiorka
Aktualizacja 15.11.2007 Mecz Borowiak - Chojniczanka został odwołany - tak postanowił na dzisiejszym posiedzeniu Wydział Gier i Ewidencji Pomorskiego ZPN.

Aktualizacja 15.11.2007

Mecz Borowiak - Chojniczanka został odwołany - tak postanowił na dzisiejszym posiedzeniu Wydział Gier i Ewidencji Pomorskiego ZPN.

- Działacze Borowiaka upierali się przy tym, że nie chcą grać, a my nie mamy instrumentów by zmusić ich do wystawienia drużyny, dlatego odwołaliśmy mecz. Decyzję co do weryfikacji meczu podejmiemy po zakończeniu kolejki, czyli na posiedzeniu za tydzień. Oczywiście będzie to walkower dla Chojniczanki.

Ponadto odwołany został mecz Pucharu Polski Pomorzanka Skórcz - Chojniczanka zaplanowany na 25 listopada na godz. 11.

- Działacze Pomorzanki otwarcie przyznali, że są zbyt biednym klubem, by organizować ten mecz i odwołaliśmy go bez zbędnych ceregieli - mówi Zieńczuk. - Skierujemy wnioski o ukaranie Borowiaka i Pomorzanki do Wydziału Dyscypliny. Oczywiście miara kary nie może być ta sama. Borowiak musi odczuć jakieś skutki takiego postępowania. Jeżeli uważają, że piąta liga ich przerasta, niech grają w a-klasie - tam kibiców gości mogą się nie spodziewać. Decyzją co do wysokości kary należy jednak do dyscyplinarki.

Przypomnijmy, że minimalna kara za oddanie meczu seniorów walkowerem to 1 tys. zł.

---------------

W czwartek 8 listopada Wydział Gier Pomorskiego ZPN podjął decyzję o przełożeniu meczu Borowiak Czersk - Chojniczanka na sobotę 17 listopada na godz. 13:30 (pierwotnie miał się odbyć dzień później). Tą decyzję związkowi decydenci konsultowali z klubami.

- W niedzielę w Gdańsku odbędzie się mecz Lechii Gdańsk i Wisły Płock w Pucharze Polski, dlatego przełożyliśmy mecz, bo oddziały prewencji z Gdańska były wolne w sobotę - mówi Henryk Zieńczuk, przewodniczący WGiE.

Wydawało się, że derbom nic nie zagraża, a tymczasem w piątek 9 listopada zarząd Borowiaka znów się zebrał i ponownie przegłosował jednogłośnie uchwałę, że oddaje mecz walkowerem. Prezes Zbigniew Błociński nie był nam w stanie powiedzieć co się stało, że działacze kolejny raz zmienili decyzję.

- Dla nas meczu nie ma - mówi Jarosław Szumacher, kierownik sekcji piłki nożnej w Borowiaku. - W sobotę o godz. 13:30 stadion będzie zamknięty. Teraz nawet technicznie niemożliwe byłoby załatwienie wszystkich procedur związanych z pozwoleniem na organizację tego meczu.

Na czwartkowym posiedzeniu (godz. 16), Wydział Gier i Ewidencji ponownie zajmie się sprawą meczu. Jak powiedział Zieńczuk, nie należy się spodziewać niczego nowego - związek nakaże grać w sobotę. Bardzo prawdopodobne, że wobec takiej decyzji PZPN, działacze z Czerska dziś zbiorą się na posiedzeniu i znów podejmą uchwałę o oddaniu meczu walkowerem.

- Przecież ich nie zmusimy do grania - mówi Zieńczuk. - Jeśli meczu nie będzie, Chojniczanka wygra walkowerem, a my skierujemy do Wydziału Dyscypliny wniosek o ukaranie Borowiaka.

KOMENTARZ - Wojciech Piepiorka

Tchórzostwo działaczy Borowiaka nie zna granic. Mam nadzieję, że jeśli do meczu rzeczywiście nie dojdzie, Wydział Dyscypliny surowo ukarze klub z Czerska, tak żeby gra w kotka i myszkę ze związkiem, kibicami i piłkarzami jeszcze długo odbijała im się czkawką. Prezes Błociński otwarcie przyznał, że bardziej opłaca się im zapłacić karę za walkower. Zobaczymy...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto