Goście rozegrali dotąd pięć meczów (o jeden więcej od chojniczan), w których zgromadzili 10 punktów, podobnie jak trzy inne drużyny. Chojniczanie w czterech spotkaniach wywalczyli dwa punkty i są na dwunastej pozycji.
Największą, obok słabej skuteczności, bolączką Red Devils w tym sezonie jest krótka ławka rezerwowych. Choć od tego sezonu kadra meczowa może liczyć 18 zawodników, w przypadku „Czerwonych Diabłów" za każdym razem trener Tomasz Aftański powoływał 12 graczy, z czego tylko dziesięciu pojawiało się na parkiecie (w meczu z Akademią FC Pniewy tylko dziewięciu).
W spotkaniu z Borutą może być jeszcze gorzej, bo pod znakiem zapytania stoją występy Marka Widzickiego i Adama Żołędzia. Pierwszy ma kontuzjowaną łydkę (urazu nabawił się na treningu) i dopiero przed meczem wiadomo będzie czy zagra. Żołądź narzeka na ból stopy, ale jego występ jest bardzo prawdopodobny. Przypomnijmy też, że od początku sezonu nie gra Kirgiz Michaił Sundeev, który jest po artroskopii kolana i dopiero jutro dowie się od lekarzy czy z początkiem listopada będzie mógł wrócić do treningów z pełnym obciążeniem. Dobra wiadomość jest taka, że wyzdrowiał brakarz i kapitan Red Devils Jacek Burglin, który grał ostatnio z „blokadą" po urazie z meczu z Akademią.
Kibice, którzy w piątek nie będą mogli osobiście stawić się w hali Centrum Park w Chojnicach, mogą mecz obejrzeć przed komputerami. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi bowiem telewizja internetowa www.kpsport.pl.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?