Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festiwal kaszubskich filmów. Dobre źródło inspiracji

Jan Dosz
Gunter Grass bardzo kocha Kaszuby - podkreśliła w Małkowie kuzynka pisarza Irmgarda Hutyra z Gdańska
Gunter Grass bardzo kocha Kaszuby - podkreśliła w Małkowie kuzynka pisarza Irmgarda Hutyra z Gdańska Jan Dosz
Letni Festiwal Filmów Kaszubskich i o Kaszubach za nami. Projekcje odbywały się w każdy czwartek, od 30 czerwca do 1 września. Nieprzypadkowo na koniec zaplanowano "Blaszany bębenek" w reżyserii Volkera Schondorffa oparty na słynnej - nagrodzonej Nagrodą Nobla - powieści Guntera Grassa.

Akcja filmu rozpoczyna się na polach Bysewa, obecnie jest tam pas startowy gdańskiego lotniska. Jego bohaterami są Kaszubi żyjący w Wolnym Mieście Gdańsku. Padają w nim bardzo ważne dla nas słowa, że Kaszubi zawsze byli za mało niemieccy dla Niemców, a za mało polscy dla Polaków, dlatego od wszystkich dostawali po głowie.

Słowa te przypomniał prezes Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego Łukasz Grzędzicki, który wręczył także książki i podziękowania dla Urzędu Gminy Żukowo, Sołectwa oraz Koła Gospodyń Wiejskich w Małkowie.

Pod kierunkiem sołtysa Tomasza Stachyry i przewodniczącej KGW Lucyny Pakury znakomicie dbali oni o wieczorne posiłki, o to, by starczyło dla każdego miejsca oraz o sprawny przebieg projekcji od strony technicznej. Podziękowania od partnera projektu, czyli Oddziału ZKP w Baninie, na którym spoczywała merytoryczna strona festiwalu, otrzymali także przedstawiciele mediów relacjonujących poszczególne spotkania. Natomiast burmistrz gminy Jerzy Żurawicz, w swoim wystąpieniu, podsumował dziesięć spotkań i projekcji filmów.

- Na pewno największym sukcesem jest frekwencja. Na projekcje przychodziło od 60 do 120 osób. Dzisiejsza liczna obecność najlepiej potwierdza ten fakt. Projekt był realizowany w oparciu o środki unijne. Zakupiono m.in. cenną aparaturę, która pozostanie w tym obiekcie. W przyszłym roku będziemy chcieli kontynuować ten projekt - podkreślił włodarz gminy Żukowo.

Ta deklaracja dobrze współbrzmi z sugestiami wielu wcześniejszych festiwalowych gości, jak choćby Mirosława Piepki - scenarzysty "Czarnego czwartku", producenta tego filmu Kazimiera Beera, Krzysztofa Wójcickiego - reżysera filmu "Krokowa - moja miłość", jak również Magdaleny Czoski w wywiadzie udzielonym Telewizji Polskiej. Zwłaszcza jednak tego oczekują widzowie, których z seansu na seans przybywało więcej. Pod koniec w obu salach zdecydowanie brakowało już miejsc. Wśród stałych gości - oprócz mieszkańców Małkowa i osób związanych z ZKP Banino - była zawsze spora ekipa z Chmielna, Kolbud, Łęczyc, także z Trójmiasta.

Właśnie na ostatnim pokazie była Irmgarda Hutyra z Gdańska Klukowa. Jest kuzynką Guntera Grassa. - Myśmy się wychowywali po sąsiedzku w Gdańsku Wrzeszczu. Bardzo się lubiliśmy, jesteśmy w tym samym wieku. Mamy stały kontakt. Gunter bardzo kocha Kaszuby. Swoją kaszubskość podkreśla nieustannie - wspominała sędziwa Kaszubka z Gdańska, której ojciec został zamordowany na Poczcie Polskiej na początku II wojny światowej.

Spotkanie zakończyło się wspólną fotografią i miłymi dywagacjami nad sukcesem i przyszłością festiwalu. Wśród wielu walorów należy podkreślić, że pokazał on kaszubszczyznę na najwyższym poziomie. Trudno znaleźć inne wydarzenie, które pokazuje, jak wielu jest znakomicie wykształconych mieszkańców naszej ziemi, jaką ma siłę jej kultura, tradycja, język i wreszcie, jakim te cechy są znakomitym źródłem dla twórczości filmowej. To wszystko pozwala z optymizmem patrzeć na rozwój tej sztuki. A warto pokreślić, że choćby w ostatnim roku powstały co najmniej cztery filmy ściśle dotyczące Kaszub.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto