Na początku przyszłego tygodnia chojnicka Prokuratura Rejonowa skieruje do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm osobom zamieszanym w finansową aferę w chojnickim PKS. Na ławie oskarżonych zasiądą Waldemar M., były zarządca komisaryczny przedsiębiorstwa oraz Robert G., właściciel człuchowskiej firmy, która wykonywała rozmaite usługi w PKS.
- Zebrane dowody pozwoliły nam na podtrzymania zarzutów Waldemarowi M. o fałszowanie dokumentów i podpisów - mówi Mirosław Orłowski, zastępca prokuratora rejonowego w Chojnicach. - Poza tym podpisał się pod fakturami jako zarządca komisaryczny, podczas gdy funkcji tej już nie pełnił. Za przekroczenie tych uprawnień grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Drugi z podejrzanych, Robert G., ma również w tej sprawie swój udział - faktury wystawione w jego firmie były zawyżone o ok. 27 tysięcy złotych.
- Tu nie ma mowy o podwójnym fakturowaniu tych samych usług. Biegły wykazał zawyżenie szacunków tych usług - dodaje prokurator.
Wspomniane usługi remontowe były wykonywane w dwóch poprzednich latach w budynku administracyjnym oraz w sąsiednich warsztatach.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?