Rozmowy w tej sprawie niedługo wkroczą w decydującą fazę, ale na horyzoncie nie widać żadnych przeszkód. Entuzjastą utworzenia zamiejscowego ośrodka jeszt szefostwo akademii, chętnie kolejną uczelnię w mieście widziałyby też władze miasta. W Chojnicach powstał już nieformalny zespół roboczy, który prowadzi rozmowy z przedstawicielami uczelni. W jego skład wchodzą Janusz Kozioł, Cezary Jabłoński i Mariusz Paluch.
- Sam skończyłem gdańską AWFiS, robiłem tam później kurs trenerski i moim promotorem był wówczas rektor Wojciech Przybylski - mówi Kozioł. - Wielokrotnie rozmawialiśmy o tym, żeby stworzyć w Chojnicach filię uczelni, ale brakowało tu bazy. Dziś mamy stadion z tartanową bieżnią, basen, orliki czy port jachtowy. Niczego nie brakuje. Poza tym moment jest dobry, bo filia gdańskiej AWFiS w Bydgoszczy stała się samodzielną uczelnią i teraz akademia nie ma żadnego ośrodka zamiejscowego.
Plan jest taki, by w Chojnicach uruchomić licencjackie studia zaoczne na kierunkach: wychowanie fizyczne, sport oraz turystyka i rekreacja.
- Nowe władze uczelni są otwarte na ten pomysł, a widać, że Chojnicom zależy na utworzeniu u siebie wydziału zamiejscowego akademii, bo to stamtąd wypłynęła inicjatywa - mówi prof. Wojciech Przybylski, były rektor, a obecnie nauczyciel akademicki w Katedrze Sportu AWFiS, odpowiedzialny za rozmowy dotyczące filii uczelni w Chojnicach. - Baza sportowa jest doskonała, podobnie jak miejsce, bo Chojnice mogłyby kumulować studentów z całego regionu. Do utworzenia wydziału zamiejscowego potrzebna jest zgoda ministerstwa, ale myślę, że z tym problemów być nie powinno. Niedługo kolejny raz będziemy rozmawiać o szczegółach na miejscu w Chojnicach.
Jak mówi Przybylski, uczelni wystarczy, żeby chojnicki wydział zamiejscowy wychodził "na zero". Czesne ma wystarczyć na opłacenie kadry i bazy sportowej oraz sal wykładowych. AWFiS liczy jednak na pewne ulgi ze strony miasta.
- Będziemy musieli najpierw zbadać, jak duże byłoby zainteresowanie studiowaniem wychowania fizycznego w Chojnicach - mówi burmistrz Arseniusz Finster. - Jestem jednak jak najbardziej za utworzeniem u nas wydziału zamiejscowego AWFiS.
- Oczywiste korzyści płynąć będą nie tylko dla studentów - mówi Kozioł. - Będzie to ogromna promocja dla miasta. Zresztą miasto będzie zarabiać na wynajmie obiektów sportowych, a zyska też baza hotelowa i gastronomiczna, bo studenci i nauczyciele akademiccy będą u nas spać i jeść. Myślę, że nam się uda.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?