Gmina Brusy. Najlepsze szóstaki w gminie

Z Grzegorzem Leszczyńskim, dyrektorem Szkoły Podstawowej w Męcikale rozmawia Maria Sowisło

- Podczas tegorocznego sprawdzianu wiedzy szóstoklasistów uczniowie pańskiej szkoły "rozłożyli na łopatki" swoich rówieśników z całej gminy Brusy. Uzyskali bowiem średnią 30,44 punktów. Tymczasem średnia miasta i gminy Brusy wyniosła 22,57, powiatu chojnickiego - 23,80, a województwa pomorskiego - 24,63. Jak to się robi?

- To zrobiły nasze dzieci. Spodziewałem się po tej klasie dobrego wyniku, ale tak wysoki mnie samego mile zaskoczył. Obecna klasa szósta jest bardzo dobrą grupą dziewięciu uczniów, którzy na sukces pracowali intensywnie od września. To także zasługa nauczycieli - wszystkich. Pracowały na niego: pani w zerówce, grono pedagogiczne w klasach kolejnych i szóstej klasie. Mieli bowiem komfort pracy w tak małym zespole. Żal będzie nam się rozstawać z nimi. Wierzę jednak, że równie świetnie poradzą sobie w innej szkole.

- Czyli klasy z mniejszą liczbą uczniów są lepsze od takich, w których nauczyciel ma do czynienia na przykład z trzydziestoma wychowankami?

- Tego nie będę komentował. Proszę sobie jednak wyobrazić jak się pracuje w grupie dziesięciu osób, a jak w z dwudziestoma.

- Jak zachęciłby pan innych nauczycieli i dyrektorów do tego, aby w przyszłym roku nie dali tak łatwo za wygraną i powalczyli z wami o pierwsze miejsce w gminie?

- Najważniejsze, żeby dzieci uwierzyły w siebie. Muszą wiedzieć, że stać ich na osiągnięcie wysokiego wyniku. To dotyczy zarówno egzaminu jak i boiska. Ważna jest także praca, praca i jeszcze raz praca. Tutaj ważną rolę odgrywa nauczyciel, ale także rodzic. Dzieci są tylko dziećmi i trzeba współpracować z nauczycielem oraz czuwać nad nauką dziecka. Wówczas będą efekty. Życzyłbym wszystkim takich dzieci, nauczycieli i rodziców, z jakimi współpracowałem w obecnej klasie szóstej.

- Dziękuję za rozmowę.