Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Brusy. W Rolbiku Młyn jest droga dla żądnych wrażeń

Monika Niemczyk
Stefan Wielewski, jego syn Zdzisław i  Zygmunt Kuehn, nie jeden raz wyciągali auta zakopane w piachu
Stefan Wielewski, jego syn Zdzisław i Zygmunt Kuehn, nie jeden raz wyciągali auta zakopane w piachu Monika Niemczyk
Zdzisław Wielewski z Rolbika Młyn w gminie Brusy już nie jeden raz pomagał turystom przejeżdżającym przez tę malowniczą, maleńką miejscowość. I nie chodzi tutaj wcale o udzielenie typowo turystycznej informacji, ale o fizyczną pomoc przy wyciąganiu aut, które zakopały się na piaszczystej drodze powiatowej.

Przez Rolbik Młyn prowadzi droga gruntowa, a raczej piaszczysta dróżka, z której korzystają zarówno miejscowi, jak też liczni turyści wypoczywający w gminie Brusy. O ile ci pierwsi opanowali już sposób, w jaki należy przejechać około 100-metrowy piaszczysty odcinek, o tyle ci drudzy, regularnie zakopują się w hałdach piachu. Wówczas pozostaje im tylko prosić o pomoc okolicznych rolników, którzy traktorami wyciągają samochody zakopane po osie.
- Ostatnim moim "klientem" był turysta z Gdańska, który na swoje nieszczęście, przejeżdżał tutaj w czasie deszczu- mówi pan Zdzisław. - Oczywiście, że mu pomogłem, ale auto było tak głęboko zakopane, że podczas holowania wyrwałem mu zderzak. Powiedział, że już nigdy tutaj nie wróci.

Również pracownicy firmy, zajmującej się wywozem śmieci mają problemy z dojazdem do posesji.
- Biedni chłopacy ciągną ciężkie pojemniki nawet po sto metrów - mówi ojciec pana Zdzisława - Stefan.

Mieszkańcy sami starają się poprawić stan drogi.
- Zasypujemy te najbardziej głębokie bruzdy - dodaje pan Stefan. - Nawozić jednak nie mamy zamiaru.

Jacek Marciniak, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Pawłówku, bardzo szybko sprawdził stan drogi i obiecał interwencję.
- Jeszcze w tym tygodniu nawieziemy tam kruszonego betonu i postaramy się utwardzić ten odcinek - obiecywał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto