Czteroosobowa szajka złodziei grasująca przez ostatnie dwa miesiące m.in. w Charzykowach została złapana. Okazali się nimi mieszkańcy gminy Chojnice w wieku 16, 17 i 21 lat. Na koncie mają w sumie 5 włamań i kradzieży oraz 3 kradzieże. Cztery przestępstwa w ogóle nie były zgłoszone policji. Na ich trop funkcjonariusze wpadli już po zatrzymaniu sprawców.
- Być może właściciele skradzionych przedmiotów uznali, że ich wartość jest niewielka - domyśla się Renata Konopelska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach. - Przyznać trzeba jednak, że kradzieże były zuchwałe. Funkcjonariusze w wyniku działań operacyjnych ustalili, że mężczyźni działali w różnym składzie, ale zawsze przewijały się wspomniane cztery osoby.
Wszystko wskazuje na to, że złodzieje, mówiąc potocznie, brali co popadnie. Ich zdaniem wartość przedstawiały takie przedmioty jak: 16 opon, 10 lamp ulicznych, czujnik deszczu, żelazka, odkurzacze, grzejniki elektryczne i elektroniczna stacja pogodowa. Łączna wartość skradzionych rzeczy, to, bagatela, prawie 21 tys. zł. Większość z nich policjanci odzyskali podczas zatrzymania sprawców. I także tym razem potwierdziło się powiedzenie - po nitce do kłębka.
- Policjanci na trop szajki wpadli podczas ustalania sprawców ostatniego przestępstwa, czyli włamania i kradzieży z hangaru - dodaje Konopelska.
Nieletnimi zajmie się sąd rodzinny, natomiast dorosłym, w tym 17-latkowi, grozi nawet pięć lat więzienia.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?