Gmina Chojnice. W Ostrowitem będzie próg spowalniający, choć Ciechocin protestował

- Wiemy, że progi spowalniające wpływają na poprawę bezpieczeństwa, ale niszczą się też od nich samochody - argumentował Henryk Wysocki, sołtys Ciechocina. - Niektórzy mieszkańcy naszej wsi jeżdżą przez Ostrowite kilka razy dziennie. Nasza propozycja była taka, by na razie zrezygnować z budowy progu, obserwować przez jakiś czas jak sytuacja wyglądałaby w tym miejscu po zakończeniu remontu i, jeśli rzeczywiście samochody jeździłyby tamtędy za szybko i byłoby niebezpiecznie, później zdecydować się na budowę progu.

Te argumenty nie przekonały mieszkańców Ostrowitego. Na specjalnym spotkaniu z udziałem rady sołeckiej Ostrowitego, sołtysów obu wsi i radnego Benedykta Jażdżewskiego zdecydowano, że próg jednak powstanie.
- My mieliśmy w tej sprawie decydujący głos, bo przecież dotyczy ona naszej wsi - mówi Krzysztof Majer, sołtys Ostrowitego. - To okolica placu zabaw, niedalekie sąsiedztwo szkoły i kościoła oraz miejsce, gdzie w przyszłości ma powstać boisko wielofunkcyjne "jaskółka". Chodzi nam przede wszystkim o bezpieczeństwo, w szczególności naszych dzieci. Wielu kierowców nie przestrzega w tym miejscu przepisowej prędkości 40 kilometrów na godzinę więc trzeba to wymusić. My też będziemy zwalniać. Poza tym będzie to 4-metrowy próg z łagodnym najazdem, na którym znajdować się będzie przejście dla pieszych więc nie będzie aż tak szkodliwy dla samochodów, jak mogłoby się wydawać.

Tymczasem gmina otworzyła już oferty, a właściwie ofertę w przetargu na remont drogi w Ostrowitem oraz identyczny odcinek w Moszczenicy. Za ich wykonanie chojnicki Pol-Dróg, jedyna firma, która się zgłosiła, zaoferował odpowiednio 100,6 i 65,2 tys. zł. To w sumie 20 tys. zł mniej, niż zakładał kosztorys inwestorski. Teraz oferta jest sprawdzana pod kątem formalnym. Jeśli będzie zgodna z zapisami przetargu, firma dostanie kontrakt i wkrótce ruszą prace.