- W niedzielę otrzymaliśmy informację, że ktoś włamał się do garażu – blaszaka w jednej z podczłuchowskich miejscowości – mówi Sławomir Gradek, oficer prasowy człuchowskiej policji. - Okazało się, że sprawca wszedł do środka wykonując podkop, później od wewnątrz otworzył już drzwi, którymi wyprowadził pojazd. Ponieważ prowadził go po polach, policjantom jak po sznurku udało się dotrzeć do gospodarstwa w którym mieszkał. Tam dość szybko udało się ustalić, kto ukradł quada. Siedemnastolatek przyznał się do kradzieży z włamaniem i zaprowadził policjantów w miejsce, gdzie był pojazd.
Niestety właściciel quada nie ma powodów do zadowolenia. Quadem już bowiem nie pojeździ, został on bowiem spalony.
- Zdaniem sprawcy w quadzie coś się popsuło – mówi Sławomir Gradek. - Gdy chciał sprawdzić co się stało podświecił sobie zapałkami, czy zapalniczką. Od tego pojazd miał się zapalić. Trudno powiedzieć na ile jego relacja jest prawdopodobna. Nie można wykluczyć, ze podpalenie było celowe.
Za kradzież z włamaniem mężczyźnie grozi 10 lat pozbawienia wolności.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?