Napaścią na policjantów zakończyło się aresztowanie 39-letniego mieszkańca gminy Brusy. Mężczyzna, który w wydychanym powietrzu miał 0,81 promila alkoholu, ugryzł policjanta w środkowy palec lewej ręki, szarpał się, używał słów wulgarnych, a swojej konkubinie kazał zamknąć drzwi i połknąć klucz.
Awanturnik był poszukiwany w związku z niezapłaconą grzywną. Sąd Rejonowy w Chojnicach wydał nakaz doprowadzenia go do aresztu śledczego. W ostatnią niedzielę, około godz. 21.30, bruscy policjanci udali się do miejsca zamieszkania 39-latka. Ten nie miał jednak zamiaru ułatwić im aresztowania. Stawiał opór, był agresywny, używał obelżywych słów. Pomagała mu jego konkubina, która miała wołać: "Dzieci chodźcie, zobaczcie jak tatę mordują".
- Kobiecie przedstawiono zarzut utrudniania wykonywania czynności służbowych - mówi Sylwia Neubauer, pełniąca obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach. - Czyn ten zagrożony karą do trzech lat pozbawienia wolności.
Tymczasem aresztowany, który używał wulgarnych słów, próbował uderzyć policjanta szpadlem i groził, że ?znajdzie i pozabija? mundurowych, ma przedstawione dwa zarzuty. Jeden z nich dotyczy czynnej napaści na policjanta przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, czyli wspomnianego szpadla. Grozi za to kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
- Za znieważenie funkcjonariuszy mężczyzna może otrzymać karę do roku pozbawienia wolności - tłumaczy Sylwia Neubauer. - Mieszkaniec gminy Brusy od niedzieli wieczora do wtorku przebywał w policyjnej izbie zatrzymań. Będziemy wnioskować, by sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?