Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IPN zakończył prace ekshumacyjne w Dolinie Śmierci w Chojnicach. Odnaleziono szczątki kilkuset ofiar, ujawniono tożsamość kolejnej osoby

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
IPN zakończył prace ekshumacyjne w chojnickiej Dolinie Śmierci
IPN zakończył prace ekshumacyjne w chojnickiej Dolinie Śmierci mat. gdański oddział IPN
Ujawniono szczątki ofiar niemieckiej zbrodni ze stycznia 1945 r. na terenie Doliny Śmierci w Chojnicach. Ustalono też tożsamość jednej z ofiar. Prace ekshumacyjne i badania archeologiczne prowadzili Fundacja Przyjaciół Instytutu Archeologii i Etnologii PAN oraz pion prokuratorski Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku.

IPN zakończył prace ekshumacyjne w chojnickiej Dolinie Śmierci

Z trzech jam grobowych w Dolinie Śmierci w Chojnicach wydobyto prawie tonę ludzkich kości i ich fragmentów. Mogły one pochodzić od kilkuset osób (od stu do pięciuset). Największa jama miała powierzchnię 9 metrów kwadratowych. Dwa pozostałe groby były płytsze i mniejsze – miały ok. 2 metrów kwadratowych. Oprócz szczątków ludzkich, znajdowały się w nich artefakty.

Archeologom udało się odkryć m.in.: obrączki, pierścionki, sygnety, medaliki z Matką Boską, krzyżyki, srebrne zegarki, fragmenty obuwia, guziki, sztuczne zęby. Dotychczas odnaleziono 4 250 artefaktów lub ich elementów, które należały do ofiar zbrodni nazistowskiej.

Część przedmiotów uległa zniszczeniu w wyniku kontaktu z ogniem. Dzięki wykorzystaniu szlamowania (płukania pod bieżącą wodą) całej wydobytej ziemi, zabezpieczono tak drobne jak np.: fragmenty szpul z zachowanymi nićmi, naparstek, rysiki od ołówków, fragmenty wiecznych piór oraz długopisów, kilkumilimetrowe elementy odzieży i obuwia. Eksperci uważają, że ofiary nie były obrabowane przed egzekucją w Dolinie Śmierci – co najwyżej pobieżnie.

„Odkryto również prawie 250 łusek i pocisków od niemieckich pistoletów Walther PPK oraz P08 Parabellum, które stanowiły standardowe wyposażenie niemieckich służb policyjnych w trakcie trwania II wojny światowej. Wykorzystanie nowoczesnych metod badań archeologicznych w trakcie prac ekshumacyjnych w Dolinie Śmierci wiązało się także z zabezpieczeniem ponad 100 kilogramów drewna i węgli drzewnych, które stanowiły paliwo użyte to spalenia ciał ofiar mające na celu skuteczne zatuszowanie śladów zbrodni” – czytamy w komunikacie gdańskiego oddziału IPN.

Chojnicka Dolina Śmierci. Udało się poznać tożsamość kolejnej osoby

Udało się także poznać tożsamość kolejnej osoby zamordowanej przez Niemców w chojnickiej Dolinie Śmierci w styczniu 1945 r. Na podstawie inicjałów oraz daty ślubu na jednej z obrączek, ustalono, że należała ona do Anny Stołowskiej, aresztowanej przez grudziądzkie Gestapo w styczniu 1945 r. Razem z nią Niemcy zatrzymali prawie całą jej rodzinę: męża oraz troje dzieci. Trafili oni do aresztu Gestapo w Grudziądzu, a stamtąd byli przewiezieni do Bydgoszczy. Według naukowców, zostali oni następnie doprowadzeni do Chojnic i zamordowani na terenie Doliny Śmierci, a ich ciała spalono w celu zatarcia śladów zbrodni. Z całej rodziny ocalał tylko syn Tadeusz, który przebywał na robotach przymusowych koło Bydgoszczy.

Czynności ekshumacyjne i badania archeologiczne prowadzone były przez archeologów, antropologów i etnologów z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Uniwersytetu Łódzkiego, biegłą medycyny sądowej – Joannę Chociej oraz prokuratorów, historyków i pracowników merytorycznych Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku. Przez kolejne miesiące biegli przystąpią do analizy zebranych danych, w celu ich naukowej i procesowej interpretacji.

Następnie podjęta zostanie próba ustalenia prawdopodobnej liczby ofiar. Kolejnymi zadaniami będą próba ustalenia mechanizmu zadania śmierci oraz zbadanie metod, jakimi posługiwano się w celu ukrycia zbrodni.

Wyniki prac mogą stać się jednymi z najważniejszych ustaleń dotyczących zbrodni niemieckich w czasie II wojny światowej na terenie północnej Polski. Prace zostały dofinansowane ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a także Urzędu Miasta Chojnice.

IPN w Gdańsku ponawia prośbę do wszystkich osób, których krewni stracili życie z rąk funkcjonariuszy i współpracowników III Rzeszy na terenie Chojnic oraz powiatu chojnickiego, o zgłaszanie się do gdańskiego oddziału instytutu. Chodzi o zdanie relacji o historii swoich krewnych oraz ewentualne udostępnienie materiału genetycznego do badań identyfikacyjnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto