Kamila Kubaczyk wywalczyła dla Chojniczanki pierwszy od dziesięciu lat medal lekkoatletycznych Mistrzostw Polski. Sprinterka z Chojnic, w halowych MP juniorów w Spale, zdobyła brąz w biegu na 60 metrów.
Kamila zaskoczyła wszystkich, a najbardziej trenera Jarosława Wróblewskiego.
- Liczyłem na jej udział w finale, a tam co najwyżej na piąte miejsce - mówił coach.
Już w eliminacjach Kubaczyk poprawiła rekord życiowy (8,13), ale był to siódmy czas. Bieg finałowy wyszedł jej świetnie - pobiegła w czasie 8,05 i zdobyła upragniony medal.
Większe nadzieje Wróblewski wiązał ze Łukaszem Pałubickim. Sprinter Chojniczanki miał walczyć o medale w biegu na 60 metrów, ale nie zdołał awansować do finału. W biegu eliminacyjnym zaliczył falstart, a sędzia startowy zareagował dopiero w połowie dystansu.
- Łukasz nie zdążył odpocząć i stąd czas 7,23, który dał miejsce tylko w finale B - mówi Wróblewski. - Jestem nieco zawiedziony, bo Łukasz mógł rozegrać to lepiej taktycznie.
W finale pocieszenia Pałubicki z czasem 7,27 zajął siódme miejsce, co dało mu 15. miejsce w całych mistrzostwach.
Nieźle spisał się także Marcin Hryszkiewicz, który zajął ósme miejsce na 200 metrów z czasem 25,07 w finale B. Patryk Kniachnicki w biegu na 2000 m zajął 12. miejsce (czas 6:00,61), a Maciej Wesołowski zakończył swój występ w eliminacjach (czas 37,85 na 300 metrów).
- Poza Pałubickim wszyscy zawodnicy to juniorzy młodsi i o medale juniorskich mistrzostw Polski będą walczyć jeszcze za rok - cieszy się Wróblewski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?