Piłkarze Kolejarza Chojnice mieli z wysokiego "C" rozpocząć sezon 2006/07, a po godzinie meczu z Pogonią Prabuty zanosiło się na niespodziankę. Goście w tym momencie prowadzili 2:0, choć praktycznie tylko dwukrotnie zagrozili bramce Przemysław Drobińskiego.
W podstawowym składzie zabrakło dwóch najlepszych graczy Kolejarza - Roberta Błaszkowskiego i Mariusza Kaźmierczaka. Tego pierwszego zastąpił debiutujący w piłce seniorskiej 17-letni Radosław Bloch i to on odpuścił krycie strzelca pierwszej bramki dla Pogoni - Michała Sprzążki. Bramka na 2:0 dla gości także padła po kontrze.
Strata drugiego gola nie podłamała podopiecznych Marka Wielewickiego. Chojniczanie już 8 min później zdobyli kontaktową bramkę - do siatki trafił Tomasz Jażdżewski. Wcześniej dwie dobre okazje zmarnował Krzysztof Czapiewski.
Napór Kolejarza nie słabł do końca spotkania. Na 10 min przed końcowym gwizdkiem sprytem wykazał się strzelec pierwszej bramki. "Szany" chciał wykonać rzut wolny z prawej strony boiska, ale utrudniali mu to dwaj zawodnicy z Prabut, którzy stanęli przy piłce. Tomasz Jażdżewski początkowo chciał by sędzia odsunął mur, ale zmienił zdanie i błyskawicznie podał w pole karne do... Jażdżewskiego, tyle, że Daniela, a ten z najbliższej odległości strzelił na 2:2.
W końcowej fazie mecz był bardzo brutalny, a w opinii kibiców sędzia nie panował nad sytuacją na boisku. Ofiarą ostrej walki był najstarszy na boisku Witold Lipiński, który 5 min po wejściu na boisko, z rozciętą głową odjechał karetką do szpitala.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?