Piłkarze Kolejarza Chojnice w środę przegrali z Deltą po dziwnym, jak to określił trener Marek Wielewicki, meczu, ale już w sobotnie popołudnie w meczu z Wietcisą Skarzewy pokazali, że porażka w Miłoradzu była tylko wypadkiem przy pracy.
- Takie mecze jak z Deltą nie powinny się zdarzać, ale trudno - stało się i nie ma co rozpaczać - mówił Wielewicki.
Rzeczywiście jego podopieczni szybko zapomnieli o porażce z outsaiderem z Miłoradza, bo w spotkaniu z wyżej notowaną Wietcisą Skarszewy zaprezentowali się po raz kolejny bardzo dobrze. Od pierwszej do ostatniej minuty chojniczanie ani na chwilę nie oddali inicjatywy, a goście tylko raz poważnie zagrozili bramce Przemysława Drobińskiego. Starczyło im to jednak do strzelenia bramki w 85 min, ale było to tylko trafienie honorowe. Wcześniej bowiem do siatki gości dwukrotnie trafił Mariusz Kaźmierczak. W 25 min wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Skiby, a po przerwie, w 54 min pokonał bramkarza Wietcisy strzałem z 14 m. Tym razem asystę zaliczył Paweł Radziewicz. Była to 4 i 5 bramka "Kazka" w tej rundzie. Świetnie spisuje się także inny pozyskany zimą zawodnik - Jakub Skiba. "Skibol" po odejściu z Chojniczanki wyraźnie odżył w Kolejarzu i w doliczonym czasie gry meczu z Wietcisą zdobył już 6 bramkę tej wiosny. Wliczając zweryfikowany jako walkower 0:3 mecz derbowy z Chojniczanką, pozyskani w przerwie zimowej Jakub Skiba, Mariusz Kaźmierczak i Krzysztof Czapiewski (2 gole) zdobyli dla Kolejarza aż 13 z 22 bramek w rundzie wiosennej.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?