Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konarzyny. Powstaje oddział Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego

(aw)
Maria Rogenbuk w piątek poprowadziła w Konarzynach spotkanie założycielskie oddziału Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego. Pasjonatka Kaszub i regionalnego języka została wybrana prezesem zarządu.
Maria Rogenbuk w piątek poprowadziła w Konarzynach spotkanie założycielskie oddziału Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego. Pasjonatka Kaszub i regionalnego języka została wybrana prezesem zarządu.
Konarzynianie stawiają na Kaszuby. W piątek wzięli oni udział w spotkaniu założycielskim, podczas którego postanowili stworzyć własny oddział Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego.

Konarzynianie stawiają na Kaszuby. W piątek wzięli oni udział w spotkaniu założycielskim, podczas którego postanowili stworzyć własny oddział Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego. Na prezesa wybrano Marię Rogenbuk, od roku należącą do chojnickiego oddziału organizacji. Członkami zarządu zostali Joanna Borzyszkowska i Marek Dykier.

- Stworzenie własnego oddziału umożliwi nam spotykanie się z osobami również interesującymi się kaszubszczyzną - mówi Maria Rogenbuk. - Pozwoli też organizować imprezy kulturalne i uczyć się języka poprzez, przykładowo, wspólne śpiewanie.

Zgodnie z regulaminem zrzeszenia, aby stworzyć oddział, w spotkaniu założycielskim musi wziąć udział min.15 osób. Każda z nich musi wypełnić deklarację. W Konarzynach spełniono te warunki. W najbliższym czasie zarząd prześle wniosek o powstanie oddziału, wraz z protokołem ze spotkania założycielskiego, do zarządu głównego ZK-P. Pod koniec sierpnia rada naczelna powinna uchwalić powstanie konarzyńskiego oddziału.
Mieszkańcy Konarzyn od przynajmniej roku podejmują inicjatywy propagujące regionalną kulturę, język i tradycje. Lokalne stowarzyszenie Konar zorganizowało warsztaty haftu kaszubskiego. Zajęcia poprowadziła Maria Rogenbuk. Pracę uczestników kursu można było obejrzeć podczas niedawnego Dnia Kaszubskiego. Do dziś mieszkańcy gminy wspominają występ, debiutującego wówczas Kabaretu Kaszubskiego jako "bombę".
Piątkowe spotkanie było drugą próbą stworzenia w Konarzynach oddziału organizacji. Po raz pierwszy do jego utworzenia przymierzano się w 1987 roku. Po tym wydarzeniu nie pozostały jednak żadne dokumenty. Czy tym razem mieszkańcom gminy uda się wytrwać w wytyczonym celu?

- Poradzą sobie - mówi Henryk Telesiński, wiceprezes zarządu głównego ZK-P. - Pociągnie ich pani Maria. Sądzę, że pójdą w kierunku nauki języka i rozwoju kultury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto