Stadnina koni, hotel z restauracją i duże imprezy w plenerze to pomysły Romana Szultki, przedsiębiorcy z Sąpolna w powiecie człuchowskim, na zagospodarowanie 250-hektarowego lotniska leżącego w gminie Konarzyny i Przechlewo. Inwestor właśnie kupił je od syndyka zarządzającego tym terenem. Transakcja ma być sfinalizowana do 12 grudnia.
- Do czasu podpisania umowy nie chcę ujawniać jaką ceną zaoferowałem podczas przetargu - tłumaczy Roman Szultka. - Na pewno przekraczała ono 1,3 miliona złotych.
W pierwszej kolejności przedsiębiorca chciałby przenieść na teren lotniska swoją hodowlę koni. Obecnie liczy ona 60 zwierząt, a w przyszłości ma się powiększyć do 100 sztuk. W planach jest też remont starego bloku, znajdującego się na lotnisku. Ma w nim powstać agroturystyczny hotel z restauracją.
- Część terenu chcę wydzierżawić rolnikom oraz sprzedać jako działki budowlane. Już teraz jest duże zainteresowanie - dodaje Szultka.
Przedsiębiorca jest otwarty na współpracę. Dlatego na dawnym lotnisku zamierza urządzać imprezy takie jak: dożynki lub wystawy koni i sprzętu rolniczego.
Pomysłów w każdym razie ma wiele. Podobnie jak międzynarodowe konsorcjum, które z udziałem pośrednika, wygrało pierwszy przetarg na sprzedaż lotniska. Firma wycofała się jednak przed zakończeniem transakcji ("Dziennik" z 19.10.2005).
- Oprócz Romana Szultki oferty złożyli gmina Przechlewo i lokalny przedsiębiorca - mówi syndyk Wiesław Magnuszewski. Ich propozycje były jednak niższe o kilkaset tysięcy złotych.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?